Paring: Victuuri.
Był naprawdę piękny dzień. Japonię zasypał śnieg sprawiając, że większość jej mieszkańców głośno wyrażała swoje niezadowolenie.
Jednak Yuuri wcale nie był nie zadowolony. Nawet wręcz przeciwnie - cieszył się, jak nigdy dotąd. Perspektywa świąt z rodziną zawsze wydawała się wspaniała, ale teraz była jeszcze wspanialsza. Szczególnie, że miał te święta spędzić jeszcze z kimś. Kimś, kto był nawet ważniejszy od jego rodziny, ale na trochę inny sposób.
Nie rozbudzony jeszcze, przetarł oczy i jedną ręką sięgnął po okulary leżące na szafeczce przy łóżku. Założył je i odczekał chwilę, aż jego wzrok wyostrzy się, po czym mocniej wtulił się w poduszkę i zaczął obserwować leniwie opadające płatki śniegu.
Były naprawdę piękne. Małe, puszyste i tak białe, że aż miło było popatrzeć. Z okna w jego pokoju nie było dużo widać, ale ciemne chmury kłębiące się na niebie i śnieżynki mu wystarczały.
Nagle jego poduszka bez ostrzeżenia poruszyła się i z cichym - oraz bardzo uroczym - ziewnięciem objęła go jedną ręką. Na początku brunet zdziwił się i nawet trochę przestraszył, ale kiedy przypomniał sobie, co wydarzyło się wczoraj, po prostu bardziej się w nią wtulił. A raczej w niego, bo zamiast poduszki obejmował już nie śpiącego - ale zbyt rozleniwionego, żeby cokolwiek powiedzieć - Viktora.
A to wszystko przez to, że po wczorajszym treningu srebrnowłosy wpadł na pomysł, żeby zanieść Yuuriego do jego pokoju. Nie świadomy jego prawdziwych zamiarów brunet - po paru długich chwilach sprzeciwów - zgodził się. I tak oto Viktor Nikiforov wykorzystał okazję i, nie puszczając okularnika, znalazł się z nim w łóżku.
Na początku Yuuri po prostu się zarumienił i prosił go, żeby puścił, ale w końcu zamilkł. Viktor zdążył już dawno zasnąć, kiedy zauważył, że tak naprawdę podoba mu się to ciepło drugiej osoby i wtulił się w niego.
Tym sposobem Yuuri obudził się rano tuląc Viktora. I szczerze mówiąc, nie przeszkadzało ani nie zawstydzało go to już wcale. Za to bardzo się cieszył i miał nadzieję, że będzie mógł się tak budzić już zawsze.
YOU ARE READING
Please, skate on ice with me || Kalendarz Adwentowy
FanfictionUWAGA: Według powszechnej opinii, książka może bardzo podnieść poziom cukru w twoim organizmie, a zaraz potem sprawić, że zaczniesz płakać. Tak tylko ostrzegam, bo już tylu ludzi ucierpiało. :'< Książka w całości dedykowana @Gabussiaczekk. 25...