32. Tak musiało być...

1.7K 96 9
                                    

O 8.30 wstałam z łóżka. Przez całą noc nie umiałam zasnąć. Tak jakbym w ogóle nie była śpiąca. Podeszłam do szafki z której wyciągnęłam czarne rurki I szarą bluzkę z długim rękawem. Poszłam do łazienki gdzie wzięłam prysznic I przebrałam się w naszykowane ciuchy. Wysuszyłam włosy które wcześniej umyłam I wyprostowałam je. Zeszłam do salonu gdzie włączyłam laptop I Wpisałam rejestracje samochodu z wczoraj.

Peter. On był właścicielem samochodu. Chwilę później na mój telefon przyszła wiadomość.

"Wszystko okay? Wczorajsza sytuacja wyglądała niebezpiecznie. Peter"

Skąd on ma mój numer?!

Po kolejnych 5 minutach mój telefon zaczął dzwonić. Dylan.

- Halo?

- Basia twój tata miał zawał jest w szpitalu. - powiedział

- Jest u ciebie? - zapytałam

- Tak - powiedział

- Za niedługo tam będę - powiedziałam szybko

W przedpokoju założyłam czarne converse I tego samego koloru bluzę z kapturem. Szybko wsiadłam do samochodu I pojechałam do szpitala. Jechanie w śniegu ze złamaną ręką jest ciężkie. Kiedy dotarłam do szpitala od razu skierowano mnie na odpowiedni oddział.

- Dylan! - powiedziałam głośno podbiegając do niego

- Basia - powiedział

- Co z tatą? - zapytałam

- Jest... Jest z nim ciężko - westchnął

- Gdzie mama, Kelly...? - zapytałam

- Nie mogły przyjechać

- Gdzie jest?

-Tutaj - Dylan wskazał salę

- Dzięki - powiedziałam I weszłam do sali

- Hej Tato - powiedziałam siadając obok taty

- Basia - powiedział z uśmiechem

- Jak się czujesz? - zapytałam

- Nie najlepiej - powiedział

- Przepraszam - powiedziałam

- Za co? - zapytał

- Za wszystko - powiedziałam a tata złapał moją dłoń

- To my powinniśmy cię przeprosić - powiedział

- Nie ma za co - powiedziałam

- Obiecasz mi, że nie będziesz na mnie zła jeśli coś ci powiem?

- Przysięgam - powiedziałam a w moich oczach były łzy

- Ja już od jakiegoś czasu miałem problemy z sercem - powiedział

- Mama albo Kelly o tym wiedziały?

- Nie. Jesteś pierwsza zaraz po Dylanie - powiedział

- Tato... - szepnęłam kiedy łzy spłynęły po moich policzkach

- Kocham cię córeczko wiesz? Przepraszam za wszystko co ci zrobiliśmy I powiedzieliśmy - powiedział a ja przytuliłam go

Tata pogładził mnie po plecach

- Proszę. Zapamiętaj mnie tak jak teraz a nie jako człowieka który cię zostawił - Poprosił

- Obiecuję - szepnęłam siadając I spojrzałam na tatę

Dziewczyna z GanguOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz