*Przypomnienie* Leo
Dostałem resztę i usiadłem do stolika, w celu poczekania na moją kawę. W momencie czekania zobaczyłem przez szybę Chloe ale nie była sama. Szła z...
Szła z Samanthą*. Widziałem jak buzia im się nie zamykała. Chwilę później zobaczyłem jak do nich podbiega Charlie z swoim kolegą Jackiem. Jack podszedł do Sam i ją pocałował w policzek, a Chloe dał przytulasa. Nie mówiłem ale Jack i Sam są parą od prawie roku. Charlie dał także buziaka w policzek Chloe. Gdy to zobaczyłem serce mi pękło na tysiąc kawałków. Najchętniej to bym z stąd wybiegł i wygarnął Charlsowi za to jego zachowanie.
Gdy tak się gapiłem na ten zajebisty widok (wyczuj tu sarkazm- autorka). Podeszła do mnie pani z moim piciem wcześniej zamówionym. To nie była zwykła pani to była lalka.Podziękowałem za picie ale ona nadal nie chciała pójśc tylko patrzyła się na mnie jakby zobaczyła ducha (bo zobaczyła- autorka). Gdy tak piłem napój przypomniałem sobie o bardzo ważnej rzeczy. Nie zapytałem się Charliego czy pójdzie ze mną na imprezę. A to już jutro...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hejka naklejka!!!! Jak widzicie, jest nowy rozdział. Pisałam go gdy jechałam do Słupska i jeszcze trochę teraz... Nie wiem kiedy dodam następny rozdział może jutro albo w niedziele. Nie wiem. Ale jak będę miała czas dodam... Jeszcze jedna ważna sprawa.
Zastanawiam się nad założeniem grupy na fb. Chcielibyście?? Kto chętny niech pisze w komentarzu. 232 słów. Dobranoc