Rozdział 2

658 46 10
                                    

**Przypomnienie*
Poszedł do pokoju po plecak, ale co tam zobaczył zwaliło go z nóg. Zobaczył...
Zobaczył Leo siedzącego na łóżku i uczącego się. Charlie się tylko zdziwił, wszedł do pokoju, popatrzył się na Leło i poszedł po plecak, ponieważ telefon miał już w kieszeni swoich spodni. Popatrzył się na nadgarstek, a dokładniej na zegarek, który wskazywał godzinę 8:30. Do szkoły mieli na godzinę 10:00 więc już wyszli z domu. Charlie jako ten,, mądrzejszy" zamknął dom i włożył klucze do kieszeni w plecaku. Leondre poszedł na pieszo do szkoły, ponieważ miał kilkanaście domów dalej szkołę. Charlie poszedł do swojej dziewczyny Chloe, która mieszka kilka domów dalej. Ale starszy chciałby teraz iść razem z młodszym. Doszedł do domu dziewczyny. Nie wchodził tylko jak na gentelmena przystało zadzwonił dzwonkiem do drzwi. Po paru sekundach otworzyła mu drzwi blondynka.
- Hej kochanie- powiedział Charlie
- Siemka misiu- odpowiedziała i dała mu szybkiego całusa w usta.
- Idziemy do szkoły?- zapytał
- Oki doki
Poszli razem na przystanek autobusowy, który przyjechał kilkanaście sekund później. Ale mieli szczęście. Leo już wchodził do szkoły i witał się z kolegami. Po przywitaniu poszedł do szafki. Otworzył szafkę i wypadło mu coś. Szybko podniósł to coś z podłogi i zaczął czytać:
Drogi Leo!
Z racji tego, że jesteś najbardziej znaną w całej szkole osobą. Zapraszam Cię na imprezę w stylu klub nocny. Ps. Możesz zabrać kogo tylko chcesz. Godzina: 20:00, już w tą sobotę.
Zapraszam Twój Przyjaciel Lucas.
Hmm... Impreza? Ale zajebiście... Może wyrwię jakąś loszkę i się nią zabawię. Albo... Charlie. Tak Charlie. Od dawna mi się podoba, ale on jest hetero a nie homo jak ja. Ma dziewczynę Chloe. Chciałbym go codziennie gwałcić, żeby wiedział, że jest na zawsze mój i tylko mój. Kocham go... Ale się zamyśliłem. Wiem! Biorę Charliego na imprezę i będę go tak pieprzył jak popadnie. Dzisiaj już nie idę na lekcje. Uciekam ze szkoły.

******************************
Hej! Jak widzicie ten rozdział jest bardzo krótki (jak dla mnie). Nie mam czasu pisać. A zwłaszcza już na wattpadzie. Wgl nie wchodzę na fb, instagrama itp. Dzisiaj dodałam, bo dostałam telefon za ,,dobre oceny". Tak, nie uczę się tak dobrze. I nie myślcie, że się żalę lub coś, bo nie. A teraz kolejna rzecz. Nwm kiedy dodam kolejny rozdział bo teraz są te sprawdziany z klasy 1 gim. A ktoś ma bilet na koncert BaM? Ja chciałam kupić, nawet mama mi pozwoliła ale nie zdążyłam. 10 gwiazdek i 5 komentarzy= kolejny rozdział.
406 słów.

ChardreOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz