10 Shawn

23 2 0
                                    


-Mamo, wychodzę- powiedziałem zamykając drzwi.

Od razu wyciągnąłem telefon i zadzwoniłem do kumpla.

-Siema, to co? Tam gdzie zawsze?- zapytałem.

-Ta,będę za piętnaście minut- oznajmił, po czym się rozłączył.


Szedłem przez las. Spokojnie. Nasłuchując każdego dźwięku. Od dziś to miejsce będzie mi przypominało dziewczynę ,, z trzeciej ławki". Czasem wydaje mi się, że ta droga nie ma końca. Idę i idę w stronę naszego ulubionego miejsca w lesie. Tak w ogóle to nie robimy tam nic ciekawego, po prostu spędzamy razem czas. ( Tak wiem, to dziwne). Zachowujemy się wtedy jak dzieci. Ścigamy się, rzucamy szyszkami... Ale znamy się praktycznie od zawsze.

W końcu jestem, Tom'a jeszcze nie ma. Jestem cierpliwy, więc usiadłem na pieńku i czekam.


Love in the shadeWhere stories live. Discover now