Destiny

3.8K 323 55
                                    

Lauren POV:

"Lauren Jauregui i Zayn Malik na romantycznej kolacji!"

"Mamy zdjęcia jak Zayn Malik i Lauren Jauregui się całują! "

"Zdjęcia z romantycznej kolacji Lauren Jauregui i Zayn'a Malik'a!"

Odkładam telefon na stół przede mną i sięgam po kubek gorącej kawy mając nadzieję, że kofeina obudzi mnie. Spałam dzisiaj jedynie dwie godziny ponieważ przez większość nocy oglądałam występ Camili, a przez pozostałą część czytałam jej tweety. Nie wiem dlaczego tak bardzo zainteresowała mnie jej osoba, ale chcę z nią rozmawiać, być przy niej. Nigdy przedtem nie czułam tak wielkiej potrzeby poznania kogoś. Wczoraj przeczytałam wszystkie jej tweety, ma ich niewiele, ale każdy z nich jest przepełniony miłością, większość ma na celu przesłanie czegoś głębszego, czegoś co skłoni nas to przemyślenia pewnych spraw. Zaintrygowała mnie jej osoba, sposób w jaki się wypowiada, jak dojrzale myśli mimo swojego młodego wieku. Camila jest ode mnie o sześć lat młodsza, gdy ja byłam w jej wieku chodziłam na imprezy i upijałam się do nieprzytomności by następnego ranka iść do studio i nagrać kolejną piosenkę. W tamtym okresie przeżywałam swój okres buntu a blask fleszy i artykuły informujące o mojej kolejnej wpadce nie pomagały nastolatce. Byłam zagubiona w świecie dorosłych. Kolejny wywiad, koncert, nagrywanie płyty, spotkania z  fanami w pewnym momencie wydarzenia w moim życiu wymknęły się spod kontroli, było ich po prostu za dużo dla dziewiętnastolatki szukającej swojego miejsca w świecie.

Z moich wspomnień wyrywa mnie głos Britney, mojej stylistki.

Do studia The Voice przyjechałam godzinę temu przez ten czas zrobiono mi makijaż, uczesano oraz ubrano w ubrania firmy, którą mam reklamować. Jestem ubrana w czarną, długą sukienkę z wycięciem na prawej nodze do tego założyłam czerwone szpilki. Włosy znacznie krótsze niż miesiąc temu lekko opadają mi na ramiona.

"Adam cię szuka. Prosił żebym przekazała ci, że wszyscy czekają na ciebie w jego garderobie." -Britney jest drobną blondynką z krótko ściętymi włosami i okularami.

"Wiesz o co chodzi?" - patrzę na kobietę zaciekawiona.

"Zawsze tak robią przed bitwami" - uśmiecha się do mnie.

Wstaję ze swojego miejsca wcześniej dziękując Britney za przekazaną informację i idę do pokoju w którym jak zostałam poinformowana znajdują się wszyscy jurorzy.

"Lauren!" - Fred wstaje z miejsca, gdy wchodzę do pokoju i obejmuje mnie.

"Cześć Fred" - uśmiecham się. " Cześć" - kieruję swój wzrok na pozostałych jurorów.

Fred ma około pięćdziesięciu lat. Od trzydziestu lat gra na scenie. Mężczyzna grał kiedyś w rockowym zespole Kings później gdy grupa się rozpadła zaczął grać jako solowy artysta. Nigdy nie odniósł takiego sukcesu jak w zespole Kings, ale nie zrezygnował z marzeń za co go bardzo podziwiam.

"Miło cię widzieć, pięknie wyglądasz" - mówi Adam. Uśmiecham się i dziękuję za komplement.

"Britney mówiła, że mnie szukacie. Coś się stało?" - pytam podnosząc pytająco brwi.

"Nie, usiądź. Wszytko ci wyjaśnimy." - tym razem słyszę głos Jessie. Jestem nieco zdezorientowana, ale zajmuję miejsce na skórzanej kanapie na przeciwko Adama.

"Więc o co chodzi?" - pytam zaciekawiona.

"Jak wiesz każdy z nas ma szansę ukraść jednego z uczestników z innej drużyny?" - pyta Adam czysto teoretycznie ponieważ zna moja odpowiedź i kontynuuje. "Czasami jeden z duetów wyróżnia się spośród innych. Poprzez obserwacje ich na próbach możemy ocenić, który z duetów będzie kosztował nas podjęcie ciężkiej decyzji dlatego przed programem organizujemy spotkania." - wyjaśnia. Mimo tego, że nie rozumiem co ma na myśli, kiwam głową na znak, że słucham. "Każdy z nas wymienia duet z którym będzie miał problem, a my ustalamy, który z nas weźmie go do swojej drużyny."

VOICEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz