MARATON 6 OSTATNI!

375 17 2
                                    


Wstałam dość późno, w końcu o pierwszej w nocy wróciliśmy do domów. Matt jeszcze nie wstał, bo było słychać jak chrapie.

Korzystając z okazji wstałam z łóżka i poszłam pod długą kąpiel.

Wzięłam moje kingurumi jednorożca, dwa czyste ręczniki, czystą bieliznę i podrepałam do łazienki.

Zamknęłam drzwi na klucz, podeszłam do wanny i odkręciłam kurek, powodując że ciepła woda przedostała się do wanny, która powoli się napełniała.

Wlałam do wody mydło, żebym miała fajną pianę.

Wzięłam telefon, położyłam go obok wanny i weszłam czując ciepło na mojej skórze.

Tak, potrzebowałam tego.

Poleżałam chwilę w wannie. Uspokoiłam się, czułam się wyluzowana.

Usiadłam, sięgnęłam po szampon do włosów, wycisnęłam sobie trochę na rękę i zaczęłam wcierać go we włosy.

Gdy dotykałam tyłu głowy czułam małego guza, zagoi się.

Spłukałam pianę z włosów i zaczęłam myć ciało.

Truskawkowy piana z wodą spływała po moim ciele, co było dość przyjemne.

Chwyciłam ręcznik, powycierałam się nim i wyszłam z wanny.

Podeszłam do lustra i przeglądałam się moim policzką i lekkiemu fioletiwemu kolorowi na nich.

Dotknęłam zabarwienia i cicho sykłam z bólu.

No cóż, chyba będę musiała się odpłacić Dallasowi.

Zaczęłam myć zęby, czując ostrą miętę na moim języki skrzywiłam sie trochę.

Wyplułam pozostałości po paście i przemyłam twarz.

Ubrałam czystą bieliznę i kingurumi, brudne rzeczy wrzuciłam do kosza na pranie.

Wyszłam czysta z łazienki, wzięłam swoją szczotkę do włosów i rzuciłam się na łóżko.

Rozczesywałam mokre włosy słuchając piosenek, ale dźwięk sms'a przerwał mi piękny głos mojego kochanego idola.

Odblokowałam telefon i spojrzałam na ekran.

Od : Arczi :*

Jak się czujesz?

Do : Arczi :*

Nudzi mi się, Matt śpi, nudzę się, słucham Justina, czesze włosy ;-;

Od : Arczi :*

Otwieraj balkon 8)

Do : Arczi :*

Wbijesz? :DDDD

Od : Arczi :*

Taaak 8))

Do : Arczi

TAAK OMG KCKCKC 💖💝💝💞😘😍

Od : Arczi :*

Te buziaki to mi zostaw jak przyjdę, I OTWÓRZ TEN BALKON XDD

Wstałam szybko i pobiegłam do drzwi otwierając je.

Artur był już na moim balkonie.

- Hej Księżniczko - powiedział po czym wszedł do pokoju.

- Ratujesz mi życie człowieku - rzuciłam się na łóżko i przetarłam oczy piąstkami.

I Still Love You || A.SWhere stories live. Discover now