Mój cudowny sen o Justinie przerwał mi Matt, który skoczył mi na łóżko, powodując, że o mało co, nie jebłam w sufit.
- WSTAAAWAJ SIIISKAA - krzykną, a moja podświadomość krzyczała ,, ZABJJ TEGO DAŁNA "
- Kurde, Matt możesz mi powiedzieć, dlaczego twój mały mózg postanowił obudzić mnie z jakże pięknego snu? I dlaczego nie masz kaca? - starałam się być poważna, ale mój braciczek zaczął się dusić ze śmiechu.
- Moja droga, mam mocną głowę, a obudziłem cię, bo jedziemy nad jezioro, do domku rodziców - też chciał być poważny, ale coś mu nie pykło.
- Z kąd masz klucze? - zapytałam.
- Wiesz, jako iż jestem dorosły rodzice dali mi kod do sejfu, a w nim był klucz i hajsy - położył się obok mnie.
- Aha, wądpie jaki idiota nazwał cię dorosłym, ale nie czepiam się - powiedziałam podnosząc ręce do góry w geście obronnym.
- Za trzy godziny jedziemy! - krzyknął i wyszedł z pokoju.
Przetarłam oczy piąstkami i postanowiłam, że pójdę się umyć.
Podeszłam do szafy, wyjęłam swój dwuczęściowy strój, i dresowy kombinezon z głębokim wycięciem w serek i białymi sznurkami.
Poszłam do łazienki, umyłam się, załatwiłam swoje potrzeby fizjologiczne i wyszłam czysta i przebrana.
Podeszłam do toaletki i rozczesałam swoje kasztanowe włosy, nie nakładałam makijażu, bo i tak mi się zmyje, więc po co?
Wzięłam jedną z moich większych plecaków. Był to pudrowo różowy plecak z adidasa.
Spakowałam do niej ręcznik, ładowarkę, powerbanka, słuchawki, krem z filtrem, gumy miętowe, jakieś picie, dodatkowe buty do pływania, koc i moje srebrne lenonki.
Po całkowitym spakowaniu, miałam jeszczę godzinę czasu.
Wzięłam laptopa i urochomiłam go.
Po wpisaniu hasła przypomniało mi się, o płycie, którą znalazłam wczoraj w piwnicy.
Sięgnełam do szuflady, która znajdowała się obok łóżka.
Wyjełam płytkę z szafki i wlożyłam ją do komputera.
Po dwu minutowym czekaniu odworzył mi się plik, gdzie nagrany był film.
Kliknęłam w ikonkę i zaczełam oglądac film.
Patrzyłam w ekran komputera obserwując każdy ruch wszystkich uczestników nagrania.
Był tam mały Matt, Alan, Kyle i ja.
Jejku, jak słodko.
Było tam jeszcze dwóch chłopaków.
Jeden starszy, a drugi o wiele młodszy.
- Ej dzieciaki ustawcie się do zdjęcia! - krzykną chyba mój tata trzymając aparat w ręce.
Matt, Alan i jakiś chłopak ustawili się z tyłu i chwycili się za szyje, a z przodu byłam Ja dająca jakiemuś chłopakowi całusa w polik i Kyle, która siedziała i jadła palce.
Bawiliśmy się, śmialiśmy, ganialiśmy i oczywiście któroś z nas sie wyglebało.
Całe nagranie było zrobione w 2004 roku.
Miałam 3 latka.
Nagranie się skończyło, a ja ponownie schowałam płytę do szafki.
- Ciekawe, gdzie to zdjęcie jest? - powiedziałam sama do siebie.
YOU ARE READING
I Still Love You || A.S
Fan FiktionSpotkać go po 10 latach? Dziwne uczucie.. Co mam zrobić? Mam mieszane uczucia - Rose, tu Artur otwórz proszę ******* UWAGA * Ff może zawierać przekleństwa * Ff rozgrywa sie w Los Angeles * ARTUR I JEREMI NIE SĄ TU SŁAWNI!! SĄ ZWYKŁYMI C...