Wyszliśmy z pokoju. Poszliśmy razem do pokoju Poli. Zapukaliśmy , ale nikt nie odpowiedział . Stwierdziliśmy , że pójdziemy na śniadanie. Pod stołówką czekali na nas już Ola,Pola i ekipa YS.
- Oo już jesteście - odezwał się Jermi- tak wg to hej - uśmiechnął się brunet
- hej hej - odpowiedział Artur- Dobra wchodzimy bo jestem strasznie głodny -powiedział chłopak. Weszliśmy na stołówkę. Chłopacy powiedzieli , że mamy usiąść. Po chwili wrócili ze słodkie nutelly i tostami. Zjedliśmy wszystko. Po śniadaniu Artur zaprosił nas do siebie do pokoju. U Artura pokoju dużo się działo . Nagrywaliśmy snapy, robiliśmy zdjęcia i gadaliśmy i tak jakoś zeszło. O 18.00 poszliśmy na kolacje , a potem rozdzielczości się do naszych pokoi. Pola jeszcze na chwilę przyszła do nas .
- Sylwia mowie ci Artur na ciebie leci
- Co proszę !?
- No podobasz się Sikorskiemu
- To przyjaciel. Nikt więcej
- To się okaże... Ja ci mowie Syśtur idealnie
- Jezu Pola przestań wymyślać. Ja idę się umyć i spać .- oznajmiłam dziewczyna. Jak powiedziałam tak zrobiłam .*kolejnydzien*
Czuje jak ktoś mnie sztuce w ramię . Otwieram oczy i widzę...Hej kochani!! Jutro być może będzie maraton ^^
YOU ARE READING
Young Stars Camp Love ||A.S
FanfictionIdol nastolatek zakochany po uszy w dziewczynie z obozu ? Czy to w ogóle możliwe ? Dowiesz się czytając ff "Young Stars Camp Love". :)