Rozdział 3

5.2K 173 32
                                    


Podniosłam głowę i ujrzałam. Artura. Tak Artura .Tak tego ARTURA. ARTURA SIKORSKIEGO.

-Co się stało? - zapytał. Można było wyczuć troskę w głosie.

- Nie wiem czy chcesz wiedzieć- odpowiedziałam mu przez śmiech.

- No toć mów jak to takie śmieszne- uśmiechnął się do mnie. Ma taki cudowny uśmiech. CO!! Nie, nie powiedziałam tego.

- Dwie dziewczyny z mojego pokoju uroiły sobie , że są z tobą i Jeremim i że żadna z nas ma się do was nie zbliżać. Takie typowe 12.- wytłumaczyłam Arturowi

- Serio ?!- zapytał zdziwiony

- Nie no przecież żartuje. Toć serio idioto

- Matko współczuje sobie- w tym momencie się zaśmiał ukazując szereg swoich białych zębów- Kocham swoich fanów, ale bez przesady, żeby zabraniać innym się do mnie zbliżać.-ostatnie zdanie powiedział nie wiem może trochę załamany (?)

- Dobra ja wracam do pokoju- oznajmiłam chłopakowi 

- Może cię odprowadzić ? 

- Przecież pokój jest 5 kroków stąd , więc nie wiem czemu chcesz mnie odprowadzać. Chyba, że chcesz mieć spotkanie ze swoją jedną żoną - raczej stwierdziłam niż zapytałam

- No masz racje. Nie chcę spotkać moich "żon"- zrobił cudzysłów powietrzu- No, ale możemy się przejść na spacer po terenie ośrodka. Co ty na to ? - zaproponował mi i uśmiechając się do mnie i podchodząc bliżej

- No nie wiem panie Sikorski- podeszłam bliżej niego

- No nie daj się prosić...yyy..

- Sylwia- spojrzał na mnie zdziwiony- Nazywam się Sylwia- uśmiechnęłam się do niego. Sama sobie  się dziwię w szkole cicha myszka nie mająca przyjaciół , a tu rozmawiam z moim idolem ja jak gdyby nic.

- No to co ty na to Sysia ??- Sysia już mi się podoba. Oczywiście, że się zgodzę

- No dobra Artur - chłopak podszedł do mnie i mnie przytulił. Odwzajemniłam jego uścisk. Dla obozowiczów wyglądało pewnie to dziwnie. Gdy już się od mnie odkleił złapał mnie za rękę, na co ja się zaczerwieniłam  i pociągnął mnie za sobą w stronę wyjścia z budynku. Poszliśmy na spacer.

           Dobry wieczór kochani ! Przepraszam was, że taki krótki, ale mam nadzieje, że rozumiecie. SZKOŁA... Ale być może  jak będzie dużo gwiazdek to w piątek zrobię maraton. :) Co wy na to ?

Tak wg to chciałam podziękować za 90 wyświetleń. Jak na razie to mało i jednocześnie dużo. Mam nadzieje, że z każdym dniem będzie to rosło . :) teraz mogę wam życzyć miłej nocy :)

                                                                                                                                                        #autorka ;)

Young Stars Camp Love ||A.SWhere stories live. Discover now