nieznany: możesz mieć największy samochód
Niall: freelander
Niall: to jak pieprzona ciężarówka!nieznany: ale to nie znaczy, że dobrze się go prowadzi
Niall: czuję się jak pan drogi i to jest fajne
nieznany: albo, że zaprowadzi cię daleko
Niall: sugerujesz coś? 😟
nieznany: powiedział, że ma kupę kasy
Niall: kto?
nieznany: skarbie, on nie kupi mojej miłości
Niall: bo tego się nie da kupić, lol
nieznany: to o tobie marzę
Niall: nawet mnie nie znasz
Niall: mogę być starym zbokiemnieznany: starają się mnie zauroczyć
nieznany: ale ty jesteś taki niemiłyNiall: CO
Niall: NO WYPRASZAM SOBIE
Niall: JA??
Niall: NIEMIŁY??????
nieznany: i tego właśnie pragnę
Niall: ok? 😶
nieznany: więc kochanie, kochanie
nieznany: przybądź i uratuj mnieNiall: czy ty znowu coś pijesz czy może jesteś na haju, Nie?
nieznany: nie potrzebuję tych innych numerów
nieznany: kiedy już mam numer jedenNiall: jestem twoim jedynym numerem
nieznany: ostatniej nocy leżałam w łóżku smutna, bo zrozumiałam prawdę
Cóż, po części to była prawda. Leżała w łóżku smutna, ponieważ przez te głupie wiadomości nawet polubiła Nialla Horana, który nie ogarniał, że to tylko teksty piosenek. Gdy mijali się na szkolnym korytarzu rzucił jej szybkie "cześć" i poszedł dalej, a ona wtedy zrozumiała, że na nic więcej nie może liczyć, bo tak naprawdę jest Nikim, kiedy on jest Wszystkim.
nieznany: nie mogą mnie kochać tak jak ty
Niall: co to znaczy, Nie?
Niall: halo
Niall: masz zamiar mi odpowiedzieć??
Niall: oczywiście, że nie
Niall: to cześć, Nie
Niall: miłej nocy
CZYTASZ
text prank | n. horan
FanfictionLola, za namową przyjaciółki, decyduje się na zrobienie komuś żartu, wysyłając w wiadomościach tekst jednej z piosenek. Wybór pada na Nialla Horana, kapitana szkolnej drużyny piłki nożnej, jednego z najbardziej rozpoznawalnych i szanowanych chłopak...