( troszkę ważniejsza notka na dole )
Toby i Tim leżeli na swoich łóżkach i oglądali telewizję. Zawsze kładli się do snu wcześniej niż reszta jednak nie mogli zasnąć więc znaleźli sobie zajęcie.
- Czy możemy obejrzeć coś innego? Widać jak bardzo ona jest szczęśliwa bo została prawdziwą lady
- Dobra, więc co oglądamy
- "Szczęki", najlepszy horror o rekinach ludojadach ever
- Wiesz, że po takich filmach boję się wejść do morza
- Toby, w tym lesie jest tylko rzeka, rozumiesz rzeka. A rekiny nie pływają w rzekach
- No... dobrze, niech ci będzie
- Cześć - powiedział smutno Jeff wchodząc przez okno, kładąc się na łóżku Toby'ego.
- Po pierwsze, mógłbyś mnie nie gnieść? Po drugie, czemu znowu zaszczyciłeś nas swoją obecnością po raz kolejny? - powiedział Toby schodząc z posłania.
- Jack znowu zasnął, a mieliśmy oglądać film
- I gdzie ja mam teraz spać?
- Ostatnio spałeś z Timem, więc nie widzę problemu
- Ale to był wyjątek, albo wiesz co? Niech będzie. Tim, mógłbym dzisiaj z tobą spać?
- Jasne, że tak chodź - powiedział chłopak unosząc lekko kołdrę pod, którą wszedł szatyn.
- Jeff, co ty tutaj robisz!!! - spytał Jack, który nagle wparował do pokoju.
- Będę spać tu, bo ty możesz sobie usypiać, gdy obiecujesz, że będziemy oglądać film, a ja się nudzę, bo muszę jakoś zużyć moją energię, a tu jest tak nudno, że zasypiam po pięciu minutach
- W takim razie ja też spędzę tą noc w cudzym pokoju - powiedział i położył się obok Jeffa.
- Kolejna pościel do prania - Mruknął Tim po czym zaczęli chichotać razem z Tobym.
- Wio koniku! - darł się Ben wchodząc do pokoju na grzbiecie Briana.
- Ben, co ty znowu wymyśliłeś? - powiedział obojętnie Tim, ponieważ nikt nie zwracał już uwagi na wybryki blondyna.
- Nie chciało mi się wchodzić po schodach, więc przyjechałem na moim wiernym rumaku - uśmiechał się krasnal - W związku z tym, że szykuje się jakaś impreza skoro wszyscy się zebrali i nie mam siły iść do swojego pokoju zostaję i śpię z Brianem - zszedł z jego pleców i ułożył się na łóżku a drugi chłopak zaraz po nim po czym blondyn zgasił światło klaszcząc w dłonie.
- Wiesz co? Dobrze jest mieć kogoś takiego jak ty. Takiego Tima, który cię wysłucha, przytuli i zrozumie - wyszeptał Toby. - Dobrze mieć takiego przyjaciela - wtedy Tim poczuł ukłucie w sercu, jakby wiadomość, że przyjaźni się z Tobym mu nie wystarczała jednak zignorował to uczucie wtulając się w szatyna i idąc spać.
- To jest dobra chwila, żeby to zrobić - powiedział Slender stojąc pod drzwiami i podsłuchując rozmowę podopiecznych.
- Jeszcze nie, ale nie martw się niedługo wszystko się zmieni...
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ogólnie mam kilka informacji więc tak:
1. Mam problem ze wzrokiem. Wbijam na Wattpada, a tam widzę 6,4K wyświetleń, 789 gwiazdek i 295 komentarzy ( przepraszam, że nie pokazałam screena, ale piszę na komputerze ) i zastanawiam się czy to na pewno moje konto. Dziękuję wam za wszystkie gwiazdki i komentarze.
2. BalbinkaSixx pytała się czy napiszę kolejnego TicciMaska i oświadczam, że chętnie bym napisała, mam nawet pomysł na fabułę, tylko najpierw chciałam się spytać czy nikt nie chciałby EJ x Jeff ( mógłby być wtedy pobocznie TicciMask ). Więc piszcie w komentarzach czy chcecie innego shipa czy od razu lecimy z kolejnym TicciMaskiem ( albo czymś innym jakby ktoś miał ciekawe pomysły ).
3. Ogólnie zauważyłam, że część autorów podaje swoje nazwy na portalach społecznościowych więc:
instagram: kejt_lavine
twitter: Mother of cats
4. Kto się cieszy, że jutro idzie do szkoły? Ja zaczynam czwarty rok. #BackToHogwarts
5. W następnym rozdziale będą kaczuszki <3.
Do zoba goferełki ;*
YOU ARE READING
Chcę być twoim gofrem... (TicciMask)✔
FanfictionTa historia opowiada o gofrożercy i sernikożercy, którzy pokonali długą drogę od nienawiści do miłości. Jednak czy wszyscy ich znajomi mają dobre zamiary wobec nich? Sami będą musieli odkryć kto jest ich przyjacielem a kto wrogiem...