2-7

583 73 3
                                    

V a n e s s a

Czuła się beznadziejnie, i choć to brzmi słabo, podniosła kwiatka z ziemi. Zaczęła wyrywać mu płatki.

- Luke. - wyrwała pierwszy płatek.

- Mike. - drugi.

- Luke. - trzeci.

- Mike. - czwarty.

- Luke. - piąty.

- Mike. - szósty, ostatni.

Wzięła głęboki oddech i poszła na przystanek, z którego tu przyszła. Autobus miał być za 20 minut. Westchnęła i przeszła piechotą całą drogę do mieszkania Mike'a. Stała tam przez 10 minut, zastanawiając się, czy powinna zapukać czy odejść, w końcu zapukała.

I zapukała jeszcze parę razy, a kiedy w końcu zdecydowała się odejść gdzieś, drzwi się otworzyły. Michael tam stał, jego zwykle ułożone włosy były porozrzucane na każdą stronę, jego koszulka była cała pogięta i zauważyła, że jego rozporek był rozpięty.

Mogła być głupia, ale nie była nieświadoma. To było jasne, że się obściskiwał. Zaśmiała się. - Nawet nie zerwaliśmy, Michael.

- Co masz na myśli?

- Och, nie wiem, może to, że właśnie obściskiwałeś się z dziewczyną, która prawdopodobnie tu jest, tak? Na przykład czeka na ciebie w łazience? Bo ja już sobie idę, a ty możesz wrócić do pieprzenia jej. Chyba po prostu idę do swojego domu. Zadzwonię do Cuddle Hotline, jak zawsze. Nie obchodzi cię co zrobię, wiesz. Chcę tylko, żebyś wiedział, że ze mną będzie dobrze. Co również cię nie obchodzi. Cóż. To znaczy...

Michael przerwał jej krótkim pocałunkiem, prawdopodobnie najmilszym sposobem by komuś powiedzieć, żeby się zamknął. - Co zajęło ci tak długo?

- Alex mnie złapał i... - przerwała. - Czemu cię to obchodzi? - spytała, unosząc brwi. - Nie masz dziewczyny?

- Kto tak powiedział? Właśnie wyszedłem spod prysznica, o czym ty mówisz?

Czuła ulgę, ale było jej głupio. - O Boże, przepraszam, Boże, okej, możemy, jakby, porozmawiać o tym? - zauważyła, że jego włosy ani trochę nie były mokre, ale zignorowała to.

- Może zabiorę cię dziś na kolację? Podjadę po ciebie o 18.00. Tylko ty i ja. - uśmiechnął się.

Odwzajemniła uśmiech. - Jasne. - i totalnie zapomniała o Luke'u, chociaż on nie zapomniał o niej.

Cuddle Hotline- tłumaczenie || LHOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz