5

852 98 9
                                    

V a n e s s a

Vanessa wracała do domu, zostawiając Scottie samą (biedną Pooty). Dotarła do swojego mieszkania, gdzie Luke siedział obok drzwi ze złączonymi stopami. - Hej. - spojrzał na nią.

- Hej. - uśmiechnęła się do niego.

Wstał i zaczekał aż ona otworzy drzwi, co po chwili zrobiła. Weszli do środka, od razu siadając na kanapie.

Spojrzała na niego krótko, nim popatrzyła na swoje dłonie. - Nie chcę się dziś przytulać.

Zrozumiał, że nie chciała się z nim widzieć i właściwie nie przejął się tym ani trochę. Wstał i szykował się do wyjścia.

- Gdzie idziesz? - spytała.

- Wychodzę. - stwierdził zwięźle.

- Dlaczego?

- Bo nie chcesz się przytulać.

- Nie, mam na myśli, czy moglibyśmy porozmawiać?

Przytaknął i podszedł z powrotem w jej kierunku, siadając na kanapie. - O czym chcesz rozmawiać?

- Chcę cię poznać. - uśmiechnęła się.

- Okay, um, Luke Hemmings, 18. - wymamrotał, próbując myśleć o czymś, co byłoby w nim specjalnego. Nie było niczego takiego.

- Vanessa Newman, również 18. Entuzjastka Fruit Loops. - odpowiedziała, między nimi zapadła cisza.

- Powinniśmy po prostu się poprzytulać jak normalni ludzie. - powiedział Luke po minucie.

- Normalni ludzie się nie przytulają, Luke. - powiedziała obojętnie.

- Cóż. - zapauzował. - Pieprzyć ich.


Cuddle Hotline- tłumaczenie || LHOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz