Cuddle Hotline- tłumaczenie || LH

2-6

L u k e

Luke nacisnął "wyślij" i opadł na kanapę, czekając na jej odpowiedź. Calum zachichotał. - Nie sądzę, żeby to było to, co ludzie robią, żeby się w kimś "odkochać".

- To było 30 minut, pozwól mi na przerwę. - wymamrotał Luke. Był taki słaby, kiedy chodziło o nią.

Calum położył dłoń na jego ramieniu. - Spróbuj o niej zapomnieć, nie myśl o niej.

- Jedyne co mogę zrobić, to chyba się upić.

- Jeśli to jest to, co trzeba zrobić. - Calum wzruszył ramionami, a Luke przez chwilę się wahał, ale po minucie złapał jego dłoń, choć była dopiero 13.00 i wsiadł do samochodu.

Caum prowadził, a Luke zajął miejsce pasażera. Calum spojrzał na niego, kiedy odpalił samochód. - Dokąd?

Luke wyglądał przez moment na niepewnego, ale potem się uśmiechnął. -Do najlepszego baru, jaki znasz. - Calum uśmiechnął się porozumiewawczo, kiedy pojechali. Po 15 minutach dojechali do prawdopodobnie "najlepszego baru".

Luke usiadł na stołku przy barze. - Daj mi dwa kieliszki najmocniejszego trunku jaki macie. - barman skinął głową i zniknął, by po chwili wrócić z dwoma kieliszkami, które były wypełnione pomarańczowo-żółtym płynem. Wyglądało niebezpiecznie, ale Luke'a to nie obchodziło. Podał jeden Calumowi i sam wziął drugi dla siebie.

Zamknął oczy i szybko wypił cały kieliszek do dna jednym haustem. To paliło go w gardle, ale nadal nic go to nie obchodziło. 7 kieliszków i jedno wymiotowanie później, Luke był zbyt odurzony, żeby chociażby wiedzieć, co robi.

Jedyne co wiedział, to że był na parkiecie, jego ręka na biodrze dziewczyny, ona odwrócona pocierała się o jego krocze. Nagle dziewczyna się obróciła i przycisnęła usta do Luke'a. Jej wargi smakowały jak nikotyna i czerwona szminka. Wkurzała go wielka ilość tej szminki na jej ustach, ale nie kłócił się. Pocałował ją mocno a ona wsunęła ręce pod jego koszulkę i wędrowała po jego ciele. Robiła to niechlujnie, ale Luke chciał zapomnieć, więc jeśli to właśnie musi zrobić, to to zrobi.

Przestała go całować i złapała jego dłoń, ciągnąc go do łazienki. W środku zablokowała drzwi, zdejmując sukienkę. Luke szybko pozbył się koszulki i znowu przycisnął usta do niej, przyszpilając ją do drzwi. Po jakimś czasie całowania, Luke wszedł w nią i zaczął się poruszać w przód i w tył, trzymając ręce po obu stronach jej głowy. Zamknął oczy i wypuścił jęk.

- Kurwa, Vanessa.