Urodziny Roksany

100 6 1
                                    

Nastał nowy dzień Optimus poszedł o kuchni gdy spojrzał na kalendarz,to się nie spodziewał ze to już dziś.Po chwilo przyszedł Magnus:

-Coś nie tak Optimusie?

-Optimus: Tak dziś urodziny Roksany,a ja niemam prezentu dla niej(powiedział zasmucony).

-Magnus:Spokojnie jeszcze jej kupisz ten prezent.A wogule co ona zawsze chciała dostać na urodziny?

-Optimus:Pieska,ale się Rodzice nie zgadzali.

Po chwili Magnus wypluł energon i powiedział ze zdziwieniem:

-Magnus:Psa??!!Chyba żeś oszalał.A dokładnie jakiego.Jak dobermana to zapomnij.

-Optimus:Nie takiego.Ona chciała Husky'ego(powiedział siadając przy stole)-Tylko nie wiem skąd go wziąć(powiedział zasmucony)

-Magnus:Spoko.Pomogę ci ja wiem gdzie jest schronisko.

-Optimus:A nie lepiej ze sklepu?

-Magnus:Oszalałeś.Za drogo.A więc tak ja tam pojadę i wszystko załatwię i go wezmę.Później go jakoś zaciągnę na mój statek.

-Optimus:Dzięki.

-Magnus:Spoko,czego sie nie robi dla przywódcy?

Po chwili Optimus poszedł do siostry do pokoju,gdy tam zajrzał zobaczył że ona płacze:

-Czy coś się stało?

-Roka:Tok nikt nie wie,że dziś są moje urodziny.

-Optimus:Napewno pamiętają.Pewnie chcą zrobić ci wielką niespodziankę.(powiedział ocierając jej łzy)

-Roka:Tak myślisz?

-Optimus:Na pewno.Siostra czy cie kiedyś okłamałem.

-Roka:No,nie

-Optimus:No widzisz.Nie masz co płakać.A teraz idź sie umyć i możesz sobie posiedzieć przy moim laptopie.

-Roka:Serio?Dziękuję ci Optimusie.

Po chwili go przyniósł i powiedział:

-Miłej Gry.(powiedział głaskając ją po głowie)

-Roka:Dziękuję braciszku.

Po chwili poszedł do hali i zastał tam innych i powiedział:

-Słuchajcie mam do was wielką prośbę.

-Bee:Jaką?

-Optimus:No wiecie dziś są 1 urodziny Roki,od kiedy ona tu mieszka i chciałbym abyście mi pomogli zorganizować dla niej super imprezę.Aby jej nigdy niezapomniała.

-Balk:Nie ma sprawy.

-Arcee:Ej a gdzie Magnus?

-Optimus:Pojechał gdzieś na chwilę.Nie długo wróci.A więc jak.Pomożecie?

-Wszyscy:No jasne,że tak.

-Optimus:Jesteście super grupą.A teraz sorki ale ide pomyśleć co jej przygotować.

Po chwili zamienił sie w traka i wyjechał z bazy.Gdy był daleko od niej postanowił zawiadomić Megatrona,aby przyleciał do niego.Po10minutach był na miejscu.Megatron już miał chęć zabicia brata,ale po chwili Optimus powiedział:

-Megatronie wiesz czemu ciebie tu sprowadziłem?

-Megatron:Nie,aby się poddać mi.

-Optimus:No chyba śnisz.Nie oto mi chodzi.Sprowadziłem ciebie tu dlatego,że nasza siostra ma dziś urodziny.

Transformers: Nowe Życie na planecie Ziemia..Czesc.I(Done) Where stories live. Discover now