Legenda

120 5 2
                                    

Mijały miesiące,a Megetron był jak nowo narodzony.Autoboty nie mogły przegrywać wciąż,Optimus i jego zespół miał już tego dość.Następnego dnia deceptikony zaczeły nawalać,na nich,optimus powiedział:

-wiecie co mam już tego doś.

-Arina:Optimusie co teraz robimy.

-Rathet:może nie mamy planu ale znam pewną legende.

-Arcee:serio legenda nam niejest ru potrzebna tylko plan.

-Optimus:Arcee każdy to wie.Rathet opowiadaj.

-Rathet:legenda brzmi tak"Gdzieś na wiecie istnieje człowiek który trenuje smoki.ten kto z nią zadrze,już nie żyje"No cóż tylko tyle usłyszałem tak brzmi legenda, ona ma taką moc,że jak ona nas zobaczy,to może sklonować.

-Optimus:No nie wiemy czy to prawda.

-Astrid:Jasne,że to jest prawda,bo to ja nimi żądze.

-Arina:Kto,tu jest.

-Astrid:Mam na imię Astrid.

-Optimus:Witaj Astrid,ale mam pytanie co tu robisz na naszym terenie.

-Astrid:Moje smoki was wyczuły.

-Arcee:jakie smoki??

-Astrid:moje szpice.

-Optimus:Rozumiem,wiesz skoro tu już jesteś to może nam pokażesz te smoki,co??

-Astrid:z miłą chęcią,ale najpierw ostrzegam,mam 2 smoki w waszym wzroście,nie zdziwcie sie jak je zobaczycie.

-Arina:ok.

-Astrid:szczerbatek (zawołała smoka). Po chwili przybiegła nocna furia,Astrid,powiedziała:

-przestawiam wam 1 mojego smoka szczerbatka on strzela plazmą.Acha i jest Alfą moich smoków.Jeśli myślicie ,że moje smoki są słabe to sie my licie, wszystkie moje smoki są najlepsze.

-Optimus:ale jak to.

-Astrid:Kiedy jesteście razem w grupie to nikt was nie może pokonać nawet ten porąbany Megatron.Szczerze to mam dla ciebie Optimusie propozycję nie do odrzucenia.Jeżeli mnie i moje smoki przyjmiesz do grupy to ci pomogę.Z tym Megatronem.

-Optimus:Hehe,ciekawe jak,co nie grupa(zaczął sieśmiać)

-Astrid:Szczerbatek na Optimusa.Nagle smok powalił Prima.

-Optimus:Dobra ale jak to, jestem 3 razy większy,od tego smoka.

-Astrid:Widzisz Optimusie nie pozwalaj sobie na wiele.Płomień,Jack pomóżcie Optimusowi wstać,z ziemi.

-Optimus:Och no dobra stoi,możesz zostać ale pokaż że zasługujesz alby zostać z nami.

-Astrid:Och oczywiście.

Nagle deceptikony zaczęły nawalać.

-Bee:no nie znowu,co robimy??

Wtedy Astrid sie wściekła i zamieniła sie w Alfe(przywódczynie wszystkich smoków).

-Astrid:Tak naprawdę legenda brzmi że to Autobot tremuje smoki(nagle klasnęła rękoma, a jej smoki zamieniły sie w metalowe wielkie gady)

-Optimus:super.

-Astrid:chodźcie pokażemy na co nas stać..

Wszyscy wyszli z bazy.Nie minęło nawet 10min.,a Megatron sie wycofywał.

Wszystkim wyłącznie Optimusowi opadły szczęki.Nagle Optimus powiedział:

-Zgoda od dziś jestes człowkiem nasze bazy.

Astrid zawołała szczerbatka i poleciała do bazy, reszcie rozkazała sie gdzieś schować poza bazą i sie nie dać złapać Deceptikonom. I tak minął dzień.Astrid,powiedziała:

-Optimusie mam dla ciebie niespodziankę.Od dziś,moje smoki są wasze.

-Optimus:jak to bo nie rozumiem.

-Rathet:Optimusie chodzi o to,że możemy je wołać jak będą nam potrzebne.

-Optimus:teraz rozumiem.

-Astrid:Mam ważne pytanie skoro należę do waszej grupy co nie,yo gdzie będę spała??

-Optimus:Za mną.

-Arina:że co??

-Optimus:Arinko tylko dzisiaj obiecuje.Nie mam zamiaru cie zdradzać.

-Arina:no zgoda,ale tylko dziś.

-Elita:Hejka coś sie stało ,jak nas nie było(powiedziała zwalniającym tępem).Super,nowa furia.Jak sie nazywa?

-Szczerbol:Nazywam sie szczerbatek,ale nie moge się transformować,gdyż jestem zwykłym smokiem mechanicznym.

Reszcie opadły szczęki.

-Astrid:Właśnie zapomniałam wam powiedzieć,że moje smoki potrafią mówić.

Dobra ja tam ide spać,dobranoc!!!

-Wszyscy:Cześć!!!

Transformers: Nowe Życie na planecie Ziemia..Czesc.I(Done) Where stories live. Discover now