#27: rosie? can i hug u?

Start from the beginning
                                    

~

Obudziłam się słysząc trzask w pokoju, ale nie zareagowałam gwałtownie gdyż w sumie było mi nawet obojętne czy ktoś mnie okradnie, zabije czy cokolwiek.

Jestem dziwna. Zdecydowanie.

Po chwili zdałam sobie sprawę, że to Niall, no bo po pierwsze, który włamywacz czy morderca tak głośno się zachowuje, a po drugie, kto inny jest na tyle głupi, żeby nawet w świetle księżyca nie widzieć stolika przy oknie balkonowym? No właśnie.

- Rosie, śpisz? - usłyszałam jego zachrypnięty głos, przez co mój żołądek zacisnął się.

- Myślisz, że da się przespać moment w którym uderzasz swoimi długimi nogami w stół? Nawet nieboszczyka byś obudził - warknęłam, nawet nie zaszczycając to spojrzeniem.

- Możemy pogadać?

- Nie wydaje mi się, żeby środek nocy był na to odpowiednią porą.

- Rosie, proszę Cię, spójrz na mnie.

Po małej walce wewnątrz mojego umysłu, ostatecznie obróciłam swoją głowę, a moim oczom ukazała się zmasakrowana twarz Horana, chociaż i tak było lepiej niż się spodziewałam.

- Wygrałeś to chociaż? - zapytałam, unosząc brew, na co kiwnął głową. - Chociaż tyle. W łazience masz apteczkę, opatrz sobie te rany, żeby nie wdało się zakażenie - oznajmiłam mu, a on chyba lekko się zdziwił na moją obojętność, jednak bez słowa podniósł się i ruszył do łazienki, skąd wrócił po dziesięciu minutach z całkiem dobrze założonym opatrunkiem.

- Możemy teraz pogadać?

- Nie chcę się denerwować jeszcze bardziej, Niall - westchnęłam na jego prośbę.

- Po prostu mnie wysłuchaj, okej?

- Dobra, ale pośpiesz się.

- Przepraszam, że musiałaś to widzieć, to nie miało tak wyglądać, księżniczko. Przepraszam, że Cię okłamałem, ale... pozwoliłabyś mi tam pójść gdybym powiedział Ci prawdę? Zgaduję, że nie, dlatego ani Ty, ani Harry, o niczym nie wiedzieliście...

- Oczywiście, że bym Cię tam nie puściła, bo nie widzę najmniejszego sensu w tych pieprzonych walkach - przerwałam mu.

- No właśnie. Wiem, że to pewnie i tak nie jest powód dla którego miałbym kłamać, ale musiałem to zrobić.

- Musiałeś? Niall, nie wymyślaj znowu. Już wystarczająco namieszałeś.

- Przepraszam, naprawdę - jęknął.

- Powiedz mi prawdę, proszę - przymknęłam oczy, aby nie pozwolić sobie na płacz.

- Nie mogę, kochanie... Po prostu, zadarłem z nieodpowiednimi ludźmi i oni chcą się na mnie... zemścić? Wiedzą, że jesteś dla mnie cholernie ważna, więc mogliby zaatakować w Ciebie. Chciałem to załatwić sam i nie mieszać Cię w to, ale... pojawiłaś się tam - tłumaczył, a ja słuchałam to, wpatrując się w jego niebieskie oczy, które chyba naprawdę były szczere.

- Wierzę Ci, chociaż pewnie nie powinnam - przyznałam. - Nie chcę się kłócić, nawet nie mam na to siły. Wiem, że pewnie teraz powinnam wygłosić Ci pouczające kazanie, ale co to da? Ty i tak nadal będziesz tym samym Niallem Horanem, który będzie robił co chciał.

- Możemy iść spać? - zaproponował nagle. - Jestem zmęczony i z tego co widzę, to Ty też.

Pokiwałam posłusznie głową, po czym odwróciłam się do niego plecami i przykryłam się kołdrą, czekając, aż dołączy do mnie Niall. Po kilku minutach materac, ugiął się i blondyn położył się obok mnie, a światło zgasło.

- Rosie? Mogę Cię przytulić?

- Um, tak - odpowiedziałam speszona jego pytaniem, co było dziwne.

Poczułam jego ramię oplatające mnie w talii i już zasypiałam, jednak Niall ponownie się odezwał:

- Księżniczko? Jak bardzo byłaś wkurzona, kiedy mnie tam zobaczyłaś?

- Uh, bardzo. Myślałam, że wyskoczę na ten ring i po prostu Cię uderzę - przyznałam, na co cicho zachichotał. - Ale kiedy ten facet Cię walnął, cała złość minęła, a zastąpiła ją... troska, strach? Nie wiem... Po prostu tak cholernie się bałam, że coś Ci się stanie, ale i tak stchórzyłam... Ugh, jestem beznadziejną dziewczyną - jęknęłam.

- Jesteś, ale właśnie dlatego Cię kocham - mruknął cicho, a w moim brzuchu wybuchło stado motyli i choć wiedziałam, że powinnam być właśnie na niego cholernie zła, to nie żałowałam, że obok mnie leży facet, który jest dla mnie całym światem.

~~~

heya żuczki,
co tam u Was?

dajcie znać co myślicie o rozdziale i będzie mi bardzo miło, jeśli zostawcie po siebie gwiazdkę czy komentarz 😇

all the love, Nelly xx

ps: zapraszam Was na ig Rosie! @rosiee_ymms, zawsze fback 💕

you make me strong; horan ✔Where stories live. Discover now