Szkolna miłość...#20

3K 179 7
                                    

Słyszałam głośne dobijanie się do pokoju.Chwile potem usłyszałam głos Lukasa.

-Kate wpuść mnie !!! Proszę... -Powiedział zrezygnowany chłopak. W jego głosie było słychać smutek.

Otarłam swoje łzy i podeszłam do drzwi.Otworzyłam je , a chwile potem byłam w objęciach chłopaka.

-Kate oszalałaś ?! Martwiłem się o ciebie...- dodał po chwili Lukas jeszcze mocniej mnie przy tym  przytulając.

-Lukas ... Ja tylko..No wiesz :( - powiedziałam ze łzami w oczach .

-Kate ten chłopak to Josh prawda ? A ta pani to jego mama ? -spytał Lukas ze zmartwieniem z oczach.

-Umm...Niestety tak - odpowiedziałam zgodnie z prawdą 

-Nie martw się kochanie nic Ci ze mną nie grozi - powiedział Lukas posyłając mi przy tym uśmiech .

-Lukas ,ale ja się boję o ciebie - powiedziałam...

-Kate ja tu nie jestem ważny ...Najważniejsza jesteś ty - dodał po chwili brunet.

-Nie prawda,ale nie chcę się kłócić .-dodałam po dłuższej chwili .

-Skarbie chodźmy na dół i pokażmy mu ,że się go nie boimy.-odpowiedział Lukas.

-Ehhh...No dobrze .

I chwile potem zeszłam w objęciach chłopaka na dół.Josh i jego mama nadal tam byli.Nie wiem co chcieli tym zdziałać ,ale mam to gdzieś .

-Hej Kate musimy porozmawiać na osobności.-powiedział Josh .

-haha..Nie mamy o czym - powiedziałam z pewnością w głosie.

-A ja myślę ,że mamy ! - powiedział zdenerwowany Josh .

-No dobra . Masz pięć minut.-powiedziałam .

-Przekonamy się .-odpowiedział po chwili .

Poszliśmy do ogrodu.Chwilę patrzyłam w niebo , a później na Josha.

-Czego od de mnie chcesz ? - spytałam 

-Ciebie skarbie . - odpowiedział , a ja wybuchłam śmiechem.

-Chyba cię coś boli ?! - dodałam po chwili z irytacją w głosie.

-Mnie nie , ale jeśli nadal będziesz się spotykać z tym lalusiem to może was zaboleć !!!-Krzyknął Josh.Bałam się go , ale postanowiłam być twarda.

-Josh zrozum ,że ja nie chcę Cie znać po tym co mi zrobiłeś.Trzeba było myśleć wcześniej ,a nie teraz kiedy jest już za późno .-odpowiedziałam i odwróciłam się w kierunku domu aby do niego pójść.

Poczułam jak Josh łapie mnie za nadgarstek i mocno zaciska na nim rękę .Przyciągnął mnie do siebie ,a chwile potem zaczął brutalnie całować .Popchnął mnie na stół ,który był w altance nie kończąc przy tym pocałunku. Zaczął się do mnie dobierać.Bardzo się bałam.Jego oczy były pełne nienawiści, a zarazem pożądania . Nagle usłyszałam głośne krzyki tuż za Joshem . To był Lukas odepchnął Josha od de mnie i zaczął się z nim szarpać.Wow?! Nie mogłam w to uwierzyć . Josh nie miał szans z Lukasem.Usłyszałam tylko fragment ich rozmowy...

-Posłuchaj gnoju ! Jeszcze raz zbliżysz się do mojej księżniczki /\/\/\ To będzie z tobą źle . - powiedział Lukas. Był bardzo zdenerwowany.

-Posłuchaj Lalusiu !Po pierwsze nie z twoją księżniczką ! Tylko moją !!!-wydarł się Josh.

-Chyba w śnie .Sorry nawet we śnie nie będzie twoja !!! Ona jest tylko moja i masz się do niej nie zbliżać.-powiedział Lukas . Chwile później jego pięść wylądowała na twarzy Josha , który tylko jęknął z bólu i udał się w kierunku furtki.

-To jeszcze nie koniec!Radzę  Ci jej pilnować !!! - powiedział chłopak, po czym odszedł .

W głowie miałam tysiące różnych myśli...Co on miał na myśli ?! Co raz bardziej się bałam ! Ale już wiem ,że z Lukasem nic mi nie grozi.Jejku ! Gdyby nie on to nie wiadomo do czego by doszło. Jak ja go bardzo kocham .

-Lukas nic ci nie jest ?- spytałam przytulając się do chłopaka.

-Nie.Ważne ,że tobie się nic nie stało kochanie - powiedział Lukas i mnie pocałował .

Poszliśmy do domu . Mam nadzieję ,że moja mama nigdy więcej go tu nie wpuści jak się o tym dowie.

-Lukas nocuje dziś u nas . - powiedziałam mamie,nawet nie pytając o zgodę.

-Kate nie trzeba.Ja wrócę do domu...Nie chcę robić tobie i twojej mamie kłopotu.

-Lukas już postanowione :P Zostajesz u mnie.-odpowiedziałam .

-No dobrze.

Poszliśmy do mojego pokoju po czym włączyliśmy jakiś film i zaczęliśmy oglądać.Lukas dodawał nie potrzebne komentarze.Stawał się co raz bardziej irytujący ,ale i tak go kocham.

*******************************************************************************

Przepraszam za tak długą przerwę . Dużo nauki i brak weny.Mam nadzieję ,że nowy rozdział się spodoba.Proszę o opinię w komentarzach.

Gwiazdka=Motywacja :) 


Szkolna miłość..<3Where stories live. Discover now