Swędzący problem Foxy'ego...

493 28 21
                                    

Siedziałam w domu, jadłam śniadanie. A najlepsze było to... że nie jadłam tostów! Fioletowy ryj do nas nie przyszedł! Bardzo się z tego cieszę.

-Zimno tu...-FP trząsł się cały z mrozu...

-Czekaj, włączę klimatyzację...-Podeszłam do wielkiej pizzy z korbką i przekręciłam ją.-Słyszałam że zamykają Freddy Fazbear's Pizza na wakacje... Ciekawe czy jak jest zamknięte, animatroniki chodzą przez cały dzień... Sprawdźmy to...

Zadzwoniłam do Roki'ego i poszliśmy.


                                                    W pizzerii z Rokim, FP i GFP

-Ok...-Zaczęłam-Idziemy posprawdzać, czy animatroniki się obudziły...

Ja poszłam do Parts&Services, a Roki na scenę Toy'ów. Ale gdy tylko doszliśmy...

-Hmmm... To dziwne-Skrzywiłam się.- Chica! , Boonie! , Freddy! , Foxy! Nikogo nie ma...

                                                              Roki P.O.V.

-To dziwne...-Zdziwiłem się.-Na scenie nie ma Toy'ów, tylko jakieś ... no ... takie jak stare tylko że... nowe...


                                                        Przy scenie głównej.

                                                                  Kira P.O.V.


-I co...-Roki zaczął-Znalazłaś old'y?

-Nie. A ty znalazłeś Toy'e?-Dopytywałam.

-Nie.-Roki posmutniał...

-I wygląd pizzerii się zmienił...-Zakręciłam się wokół "obcego" środowiska.-A te animatroniki wyglądają jak Pluszaczki...-Wyjęłam FP z torby.

-Chyba jestem chory...-FP kichnął lekko-A my odzwierciedlamy prawdziwe animatroniki. Na przykład kiedy CP je pizzę, to oznacza że Chica właśnie coś żre...

-A to oznacza że...-Zaczęłam...-Foxy jest chory... ale pytanie... na co?

-Nie wiem...-Roki wzruszył ramionami.

-O patrz!-FP pokazał na scenę główną.-Boonie się obudził!

-Cześć Kira! Siemka Roki!-Boonie nam pomachał i zobaczył, że ma rękę.-Co?! Co jest z moją ręką?! odzyskałem ryj! Kto jest koło mnie?! Chica?! Freddy?! O co come on!? (o co kaman!?)

-No nie wiem... Pewnie zrobili remont...-Powiedziałam do fioletowego królika.

Zaraz potem obudziła się reszta...

-Co się dzieje?!-Chica obejrzała swoje nowe ręce.

-No...przerabialiśmy to samo ze mną...Boonie poklepał Chicę po ramieniu-Zmienili pizzerię i nas odnowili...

-Tja... a widzieliście Foxy'ego?-Dopytywałam animatroników.

-Uuu!-Chica się podjarała.-A co? Martwisz się o niego?

-Co?!...Nie!-Zaprzeczyłam.-Mój FP jest chory, i jeśli wyleczymy Foxy'ego, on też będzie zdrowy...

-Aha...-Freddy się odezwał.-Akurat od paru dni Foxy totalnie świruje!

Five Nights At Friends'Where stories live. Discover now