Spotkanie

414 17 3
                                    

Przed spotkaniem z Dylanem w ogóle się nie denerwowałam. To nie była randka, więc co złego może się stać? Jeżeli nie będziemy mieli wspólnych tematów do rozmowy to trudno. Wtedy więcej się nie spotkamy . Nie traktuję tego spotkania jako coś co koniecznie musi wyjść. Dylan wydaję się być naprawdę miłym chłopakiem, więc może uda nam się zaprzyjaźnić. Na wstępie oczywiście powiem mu, że chcę tylko przyjaźni...żeby potem nie było niedomówień. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie fajnie. Za kilka minut muszę wychodzić. Poszłam do swojego pokoju i otworzyłam szafę. Wyjęłam z niej turkusową sukienkę i czarne conversy. Nałożyłam wybrane rzeczy na siebie i wyszłam z domu. Mieliśmy się spotkać w galerii w Starbucksie. Mam jeszcze kilka minut do spotkania. Poszłam do sklepu z butami. Po krótkim czasie wyszłam ze sklepu i poszłam w stronę kawiarni. Tam czekał już na mnie Dylan.

-Hej!- powiedział.

-Heej!-odpowiedziałam.

-Przepraszam, że ci zajmuje czas, ale....

-Daj spokój! Zawsze warto kogoś nowego poznać i się zaprzyjaźnić. .-powiedziałam, nie dając mu dokończyć.

-Myślimy podobnie. Niestety musiałem się przeprowadzić co nadszarpnęło nieco kontakty z moimi przyjaciółmi.

-Przykro mi.

-Niepotrzebnie, prawdziwi przyjaciele nie odpuszczają wtedy kiedy coś wydaję się trudne. Dobrze, że opuścili mnie teraz, a nie gdybym miał problemy.

-Dobrze, że tak na to patrzysz. Nie ma co się przejmować, poznasz niedługo masę nowych przyjaciół.

-Dzięki.

-Właściwie to czemu się przeprowadziłeś?

-Dostałem tu pracę w serialu „ Teen wolf „ może kojarzysz?

-Jasne, że kojarzę! To mój ulubiony serial. Kogo będziesz grał?

-Dostałem rolę Stilesa. Aktor grający jego postać miał wypadek i niestety nie może uczestniczyć w zdjęciach do serialu. Zrezygnował, więc szybko potrzebowali kogoś na jego miejsce. Pojechałem na casting i wygrałem.

-Gratuluję! Ale pamiętaj jak źle zagrasz moją ulubioną postać to ci nogi z dupy powyrywam.

-A było tak miło hahah. Spokojnie, dam radę.

-Wiem, żartuję sobie z Ciebie. Kiedy zaczynacie kręcić?

-Jutro. Może chciałabyś się wybrać ze mną na plan? Jesteś wielką fanką.

-Serio?!!! Naprawdę mógłbyś??? Boże, to najlepszy dzień w moim życiu!

-Cieszę się, że podoba ci się pomysł.

-Żartujesz? Kocham ten serial, zwiedzenie planu to było moje marzenie.

-To niesamowite, że pomogę Ci spełnić twoje marzenie.

-To był twój pomysł! I to chyba najlepszy!

-Ej ! Znamy się dopiero jeden dzień ,nie poznałaś moich wszystkich pomysłów. Nie wiesz jaki jestem genialny.

-Wątpię haha.

-Myśl jak chcesz, ale ja jeszcze cię zaskoczę.

-Będę czekać.

-Bardzo śmieszne. Zamawiasz coś?

-Napiłabym się shake'a .

-Jaki smak?

-Czekoladowy, a ty?

-Ja chcę kawę latte.

-Okay.

Dylan poszedł żeby zamówić, a ja postanowiłam sprawdzić w tym czasie instagrama. Może R5 coś nowego dodali? (Zespół Rossa) Oglądałam zdjęcia ich profilu, w sumie nie ma nic nowego. Weszłam na profil Rossa, a tam było zdjęcie jak imprezuje z jakimiś dziewczynami. To on jest zazdrosny o Dylana, a ja mam nie być o jakieś laski?

-Halo? Słyszysz mnie? Laura? –zapytał Dylan, trzymając zamówienie na tacy.

-Tak?

-Słuchasz ty mnie w ogóle?

-Oczywiście.

-To co teraz powiedziałem?

-Że jest ładna pogoda??

-Nie, zapytałem czy chcesz chusteczkę czy coś.

-Aaaa, nie dzięki.

-Nad czym tak myślałaś?

-O niczym.

-Mnie możesz powiedzieć i tak nie mam tutaj żadnych znajomych. Ani nie będę wiedzieć o kogo chodzi. Bo chodzi o chłopaka.

-Skąd wiesz?

-Nie wygasiłaś telefonu, widziałem zdjęcie.

-Aa no tak. Faktycznie chodzi o chłopaka, a mówiąc prościej o mojego przyjaciela Rossa. Niby się przyjaźnimy, a oboje sobie wyznaliśmy miłość...wiesz to coś jak w filmach. Dziewczyna i chłopak są najlepszymi przyjaciółmi , potem ona w końcu zauważa, że go kocha i on też. Tylko, że u nas nie skończyło się „ I żyli długo i szczęśliwie" tylko „ I żyła sama ,a on wyjechał".

-Dlaczego wyjechał?

-Trasa koncertowa z zespołem.

-To twój przyjaciel ma zespół? Jak się nazywają?

-R5, Ross gra na gitarze i śpiewa.

-Znam ten zespół! Lubię ich nową piosenkę „All night"

-Też ją lubię.

-Nie powiedziałaś mi jeszcze dlaczego jesteś smutna.

-Wstawił zdjęcie jak się przytula i bawi z jakimiś dziewczynami w klubie. Powiedział, że zawsze będzie o mnie pamiętał i jak wróci to wszystko będzie jak dawniej. Jeżeli wróci z dziewczyną to chyba nie będzie jak dawniej.

-Spokojnie. To pewnie tylko impuls. Jakieś fanki chciały zrobić zdjęcie, a on z grzeczności z nimi pogadał i w ogóle.

-Jakby to były fanki to nie wstawiałby tego na swój instagram, tylko one by wstawiły.

-No nie wiem...Tak czy siak jeżeli wróci z jakąłś laską to pożałuje. Laura nie przejmuj się! Jesteś ładna, mądra, miła itp. Na pewno nie raz się jeszcze zakochasz. Jeżeli będziesz o tym myślała to na pewno będzie boleć. Po prostu zapomnij o tej sytuacji na chwilę i poczujesz się lepiej.

-Dzięki Dyl, znamy się tylko jeden dzień, a ja już mogę na Ciebie liczyć jak na przyjaciela.

-Nie ma za co. Ja też dziękuję, za to, że mnie tak miło „przyjęłaś" w szkole  i chciałaś w ogóle się spotkać.

-Daj spokój, kto by nie chciał się spotkać z przyszłym Stilesem? Haahaha

-No nie wiem, masz rację jestem niczego sobie.

-Skromny też jesteś nie ma co.


I wanna see you smile!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz