Jakież było moje zdziwienie, kiedy w drzwiach kuchni stanął... Dominik Fry.
-Cześć Dominik, to moja nowa niania. Tata poszedł do pracy i mówił, żebyś posprzątał trochę w pokoju.
-Jasne, siostrzyczko- Odpowiedział chłopak nie odrywając ode mnie wzroku. Widocznie był tak samo zdziwiony jak ja.
Szczena mi opadła.
-Lucy, tutaj masz kolację- Powiedziałam, podając dziewczynce talerz z kanapkami, kompletnie ignorując wzrok Dominika.
Chłopaka po chwili już nie było, zostałyśmy tylko my.
-Dominik to mój starszy brat, wiesz? Czasami jest nawet miły.
-Lucy, proszę, zajmij się jedzeniem.
Byłam zła. Pan Fry spóźniał się o dwie godziny. W naszej umowie nic o tym nie było, a ja byłam cholernie wyczerpana. Godzina dwudziesta, a mojej podopiecznej zaczęły przymykać się oczy. Zaciągnęła mnie do swojego pokoju i nakazała śpiewać sobie kołysanki.
Po dłuższej chwili dziewczynka zasnęła, a mi pozostało tylko czekać na jej tatę. Zeszłam do salonu i włączyłam TV. Chwilę później zza kanapy wyskoczył Dominik trafiając na miejsce obok mnie. Niewzruszona kontynuowałam oglądanie dennej komedii.
-Oj weź, będziesz się tak dąsać?- Zagadał chłopak.
Nie odpowiedziałam mu ani słowem, ani gestem. Nie raczyłam nawet na niego spojrzeć.
-Możemy przejść do ciekawszych zajęć- Obróciłam się w jego stronę i zobaczyłam jak unosi brwi i przygryza wargę.
-Jeszcze raz to zrobisz, a Twoja twarz spotka się z podłogą- Powiedziałam wystawiając język.
To był czas na zakopanie wojennego toporu. Może on po prostu taki jest, chamski i bezczelny. Kwestia przyzwyczajenia.
-Tak czyli jak?- Zapytał oblizując wargi. Zaczął się śmiać jak głupi.
Schowałam twarz w poduszkę j starałam się go nie uderzyć i...
-Ała!
Ja naprawdę się starałam.
-Powtórka z rozrywki? - Krzyknął nie tracąc uśmiechu.
-Bądź już cicho, Fry.
O dwudziestej drugiej byłam już w domu i czekałam na Will'a. Tata Lucy i Dominika rozliczył się ze mną co do grosza. Zarobiłam dziś 70€. Oby tak dalej.
YOU ARE READING
More, More, More
Teen FictionBlanka to dziewiętnastolatka ucząca się w Dublinie. Jej marzeniem jest dostanie się na prestiżową uczelnię, jednak nie pozwalają jej na to problemy finansowe. Jak daleko dziewczyna się posunie by zdobyć środki niezbędne do zrealizowania planów?