Mr & Mrs Tomlinson ✔ (ZAKOŃCZONE - DO KOREKTY)

EPILOG

Minęły miesiące od mojego rozstania z Louisem. Jak z tym się czuję? W miarę dobrze. Przy Joshu w końcu czuję się szczęśliwa i doceniona, przy Louisie też tak się czułam, ale do czasu.

Każdego dnia Louis widuje się z Leo oraz z Benem i Clarą z czego się cieszę. Niedawno wzięliśmy rozwód i stałam się wolną kobietą. No może nie wolną, ponieważ jestem z Joshem I układa się między nami dobrze.

I ciąża. Jestem w piątym miesiącu ciąży będą to Louisa dzieci, ale mu o tym nie powiedziałam, dlatego myśli że będą to dzieci Josha. Wiem że powinnam mu powiedzieć, ale nie chcę. Nie mam odwagi. Postanowiliśmy wychować je wspólnie z Joshem i mam nadzieję że nam się to uda.

Kiedy moja mama dowiedziała się o naszym rozstaniu, była bardzo zdziwiona. Zresztą co się dziwić w końcu Louis był moją pierwszą wielką miłością, to z nim przeżyłam swój pierwszy pocałunek i swój pierwszy raz. Oraz miałam z nim pierwsze dziecko - Leo.

Jednak mama tak i Leo zaakceptowali na dobre Josha. Mama prawie od razu a Leo przez jakiś czas nie mógł się pogodzić że nie jestem już z jego tatą. Rozumiem go w pełni, ale z czasem sam domyśli się że tak powinno być.

Tak samo mnie zdziwiło, kiedy moja mama czterdziesto - jedno letnia kobieta poinformowała mnie że jest w ciąży i zgadnijcie z kim!

Z moim własnym ojcem! Postanowili dać sobie jeszcze jedną szansę i udało im się to, ale z tego wszystko wynikło że ja i Louis będziemy mieć młodszego braciszka.

Ojciec zaś z tego powodu nie był za bardzo zadowolony. Jak to on ujął nie po to specjalnie zrzekał się rodzicielstwa, abyśmy teraz nie byli razem. Sama w to nadal nie mogę uwierzyć no ale czasu się nie cofnie.

Zaś Louis jak do tej pory nie znalazł sobie nikogo. Owszem wiem że nadal spotyka się z Elizabeth, ale nie sądze aby to był związek na stałe! Elizabeth jest puszczalska a Louis dobrze o tym wie, więc dziwi mnie to że nadal się z nią spotyka, ale to już jego życie.

Cieszę się z tego powodu że między mną a Lou, jest wszystko w porządku. Jesteśmy przyjaciółmi, nawet nie kłóciliśmy się w sądzie o podział majątku bo mam wszystko to co wartościowe. Dzieci i kochanego mężczyznę, oraz przyjaciela. Również w sprawach rodzicielskich się nie kłóciliśmy. Mamy takie same prawa do dzieci i cieszę się również z tego że Louis zaakceptował mój związek z Joshem, choć wiem że było mu bardzo trudno.

Można powiedzieć że wszystko dobrze się skończyło, lecz co będzie w przyszłości tego nie wie nikt.

♥♥♥
No i to by było na tyle, jeśli chodzi o trzecią część ☺.