Draco nie odchodził od mojego łóżka. Widziałam po nim że jest zmęczony.
-Idź się prześpij.
-Nie mogę cię zostawić po raz drugi.
Nie miałam ochoty na kolejne kłótnie, zamknęłam oczy i nawet nie wiedziałam kiedy zasnęłam.
***
Povs. Draco
Patrzyłem na jej spokojną twarz aż do czasu kiedy przynieśli nasze dziecko. Spojrzałem na nie z dumą.
-Ma pan śliczną córkę.
-Jest przepiękna
Pielęgniarka podała mi ją i obudziła Mione. Nadszedł czas pierwszego karmienia. Pielęgniarka pokazała jej jak to się robi. Ja nie mogłem oderwać od nich wzroku.
-Jak damy jej na imię? - spytała Miona, przerywając ciszę.
-Może Bella?
-Podoba mi się. Jaka ona śliczna.
Myślałem że zaraz się rozpłaczę, ale moje szczęście nie mogło trwać długo. W drzwiach stał profesor Potter.
-Draco twój ojciec chce cię widzieć.
Wstałem i ruszyłem za profesorem bez słowa. Weszliśmy do jednego z pustych pomieszczeń. Pod przeciwległą ścianą stał mój ojciec.
-Jak możesz brudzić nasze nazwisko?!! - wrzasnął mój ojciec
-O co ci teraz chodzi?
-O to że masz dziecko z tą szlamą.
-Nie mów tak o niej i nie zapominaj kim ja jestem.
- To był błąd w efekcie którego pojawiłeś się ty.
-Przynajmniej teraz wiem co o mnie myślisz.
Wyszedłem nawet nie zwracając uwagi na ojca. Zauważyłem tylko że był pijany. Poszedłem prosto do szpitala. Jednak na miejscu zastałem tylko puste lóżko. Zaczepiłem przechodzącą pielęgniarkę.
-Przepraszam. Gdzie jest dziewczyna która leżała w sali z nr 8?
-Ona zmarła kilka minut temu.
-Co? Jak to możliwe?
-O to już proszę pytać lekarza.
Ruszyłem do pokoju lekarskiego bardzo zdenerwowany
YOU ARE READING
Hermiona Granger. Inna historia
RomanceBudzę się cala we krwi. Czyjej nie wiem, nagle go dostrzegam leży skulony, a z jego wielu ran cieknie krew. Podbiegam do niego krzyczę lecz on mnie nie słyszy. UMIERA. Kładę głowę na jego piersi i płacze. Jedna łza za druga spadają na jego ranny. Ja...