Rozdział 5: Czas do szkoły...

527 40 1
                                    

Dzisiaj mój pierwszy dzień w nowej szkole. Obudziłam się o 7:30. Lekcje rozpoczynają się o 9. Balla obiecała że po mnie przyjdzie o 8:30. Mam jeszcze godzinę.
Sara śpi jeszcze po nocnym dyżurze, a Dave jest w pracy. Poszłam do kuchni, zjadłam kanapki z szynką. Postanowiłam też zrobić kilka dla Sary, na pewno się ucieszy. Wróciłam do swojego pokoju i wybrałam z szafy czarne spodnie, żółtą bluzkę na ramiączkach z napisem "Love Life" i tenisówki. Po ogarnięciu się w łazience poszłam do salonu gdzie na kanapie leżał Venator. Usiadłam obok. Była dopiero 8:15. Spojrzałam przez okno, niebo było czyste i błękitne. Patrzyłam tak przez chwilę i zdałam sobie sprawę z tego że dzisiaj mój pierwszy dzień w szkole. Zaczęłam się stresować. Stres wygląda u mnie tak, nogi zaczynają mi drętwieć, serce wali jak oszalałe i robię się czerwona. Venator chyba wyczuł to bo wskoczył na mnie i zaczął lizać po twarzy.
-Dziękuję Ci Ven za to że mnie wspierasz.
Gdy tylko Venator usłyszał dzwonek do drzwi natychmiast zaczął szczekać. Balla już przyszła? Przecież jest dopiero dwadzieścia po 8. Podeszłam do drzwi, spojrzałam przez wizjer. To Lukas i Balla! Otworzyłam drzwi.
-Hej, co tak wcześnie?- spytałam- Miałaś być o...
- Wiem, wiem miałam być o 8:30, ale chcemy przedstawić cię reszcie naszej paczki.- przerwała mi Balla
- Czyli komu?- spytałam
- No jak to komu!? Opowiadałam ci, musisz poznać Seana, Matta i Amber.- wyjaśniła Balla
-Gotowa?- zapytał Lukas
-Gotowa.
Pożegnałam się z Venatorem i poszłam z Ballą i Lukasem do szkoły.
- I jak minęła wam noc bo ja spałam jak suseł.- po krótkim wstępie miałam zamiar spytać o to co się stało w lesie. Czułam że oni coś wiedzą.
-Tak ja też spałam jak zabita.- powiedziała Balla ziewając.
-Właśnie widzę- powiedział Lukas- Natomiast ja wogóle nie spałem.
-Dlaczego?- spytałam
- Całą noc szukałem wam...
W tym momencie Balla głośno chrząkneła. Lukas spojrzała na Balle potem na mnie i kiwnął głową. To dziwne, co oni ukrywają.
- Szukałem wam nowych książek.
- Jakich książek!?
- Do czytania.
- Chciałeś powiedzieć coś innego przyznaj się!
- Wcale nie Lukas szukał dobrych książek, bo wiesz my mamy taki mały klub książki.- zaczęła tłumaczyć Balla.
-Do prawdy, czytaliście "Dolinę Szkieletów"?
"Tak", "Nie" powiedzieli jednocześnie.
- Tak czytaliśmy, PAMIĘTASZ Lukas! - Balla wydawała się zdenerwowana.
- Oh tak pamiętam.
- W takim razie o czym jest ta książka?
- No cóż... O dolinie szkieletów.
-Chodzi mi o fabułę Lukas.
- Cała historia dzieje się w dolinie i...tam był taki chłopak i...dziewczyna...no i oni...-widać że nie czytał. Kłamstwo ma krótkie nogi. Prędzej czy później i tak się dowiem.
-Mniejsza o ten wasz "klub książki", wy coś ukrywacie.
-My!? Nic nie ukrywamy- powiedzieli jednocześnie.
Westchnęłam i aż do szkoły nie odzywałam się. Gdy już doszliśmy, zobaczyłam duży żółty budynek z mnóstwem okien. Tłum uczniów stał na boisku szkolnym. Weszliśmy do szkoły. W środku był długi korytarz, przy ścianach stały szawki. Za 15 min zaczynają się lekcję.
- Muszę iść do sekretariatu, odebrać kluczyk do szawki i plan zajęć. Spodkamy się później.- powiedziałam patrząc na plan szkoły.
- Jasne, przyprowadzimy resztę paczki. Do zobaczenia.- powiedział Lukas.
Według planu sekretariat znajduje się na końcu korytarza, pierwsze drzwi na lewo. Po drodze spotkałam wysokiego blondyna, stanął mi na drodze.
- Hej nowa.
- Nazywam się Aleksa i chcę przejść.- starałam się go wyminąć, ale on chwycił mnie za rękę.
- Nigdzie nie pójdziesz póki się ze mną nie umówisz mała.
- Mała to jest twoja pała a ja jestem ALEKSA!!! Teraz mnie zostaw.
- Pyskata co? Lubię takie. To co z naszą randką.
- Nie obchodzi mnie co lubisz, a randki nie będzie, więc zostaw mnie bo nie będę taka miła.
- I tak będziesz moja!- mówiąc to zacisnął dłoń na mojej ręce, a potem puścił...
C.D.N.

##########################
Przepraszam że tak późno i krótko ale nie miałam ostatnio czasu i piszę to o 22, oglądając Batmana. Jutro szkoła, ale niedługo dodam następny rozdział. Proszę o gwiazdki :-)
Pozdrawiam i życzę udanego tygodnia.
Aleksa :-D


Wilko-krwiści (ZAKOŃCZONE)Where stories live. Discover now