Rozdział 16 Part 1

13 3 0
                                    

Następnego dnia obudziłem się około południa. Chciałem wstać znacznie wcześniej, ale było mi zbyt niedobrze, żeby zrobić to wcześniej. Obudziłem się i zszedłem na dół. Nikt nie wspomniał nic o wczorajszym wieczorze, wszyscy siedzieli przy stole.Tradycją stało się, że jemy razem, kiedy tylko możemy. Usiadłem na swoim zwykłym miejscu, gdzie pojawił się talerz z jedzeniem. Zjadłem niewielką ilość jedzenia i słuchałem, jak inni rozmawiali o dzisiejszym wieczorze.„Wszyscy powinniśmy zorganizować mini pokaz mody przedstawiający nasze stroje, które będziemy nosić!" powiedziała nam Astoria.

Wszyscy szeroko się uśmiechnęli na ten pomysł.Po prostu uśmiechnąłem się do moich przyjaciół. Byli niesamowici, rzadko kiedy się nudzili, nawet w związku z moją śmiercią, choć często w nocy słyszałem ich płacz. Zawsze wiedzieli, jak rozjaśnić sytuację.– Chodźmy na lody - powiedziałem.Wszyscy patrzyli na mnie przez kilka sekund, wyglądali na zdezorientowanych.Wzruszyłem ramionami. „Nie byliśmy razem od dłuższego czasu. Możemy wrócić do domu, przygotować się i zrobić mini pokaz mody".Wszyscy spojrzeli na siebie, a potem na mnie, po czym uśmiechnęli się promiennie: „Yay!" Krzyczeli, a dziewczyny pobiegły na górę, żeby się przygotować.Uśmiechnąłem się do nich i założyłem lekką kurtkę.Wszyscy udaliśmy się do mugolskiej lodziarni i spacerowaliśmy ulicami, podczas gdy dziewczyny pokazywały nam urocze sukienki. Dostałem lody, chociaż nie wyglądały zbyt dobrze, ale chciałem po prostu cieszyć się czasem.Kiedy wróciliśmy do domu, do imprezy pozostało około 2 godzin. Blaise i ja poszliśmy pierwsi. Potter kazał nosić fantazyjne mugolskie ubrania, więc oboje założyliśmy ładne smokingi. Blaise miał ładny biały smoking, czarne spodnie i różowy krawat. Ja ubrałem czarny smoking z białym krawatem.

Blaise wyszedł pierwszy, wszystkie dziewczyny na niego gwizdały, a ja nie mogłam powstrzymać się od śmiechu. Kiedy wyszedłem, wszyscy uśmiechali się promiennie i głośno wiwatowali. Posłałem im wszystkim uśmiechy i ukłoniłem się: „Wiem, wiem. Jestem oszałamiający".Wszyscy się roześmiali, a dziewczyny poszły dalej.Wszyscy byli gotowi, a ja zdecydowałem się poświęcić trochę czasu na wypicie eliksiru na ból głowy. Granger uwarzyła mi mocniejsze napoje, ale ponieważ nie było ich zbyt wiele, zachowałam je na ważne chwile. Zdecydowałem, że to jeden z nich.Wróciłem akurat na czas, kiedy dziewczyny mogły wyjść. 

Pierwsza poszła Millicent, która wyszła w oszałamiającej długiej biało-fioletowej sukni. Klaskałam, podczas gdy Blaise gwizdał na nią. Przewróciła oczami, ale uśmiechnęła się szeroko. Następna była Daphne w krótkiej sukience bez ramiączek, w której wyglądała absolutnie cudownie. Millicent głośno wiwatowała, podczas gdy Blaise i ja gwizdaliśmy. Daphne spojrzała na nas gniewnie, więc kontynuowaliśmy. Następna była Astoria, miała na sobie krótszą czarno-złotą sukienkę, w której wyglądała niesamowicie, ale byłam zaskoczona, że ​​Daphne w ogóle pozwoliła jej ją założyć. Znowu klasnęłam, podczas gdy Blaise gwizdał. Roześmiałem się, gdy Daphne uderzyła go mocno w ramię. Astoria, ten diabeł, mrugnęła jednak do Blaise'a, a Daphne wyglądała, jakby miała zamiar kogoś zabić.Zaśmiałem się i Pansy wyszła. 

Miała na sobie dwuczęściową sukienkę w kolorze turkusowym. Wyglądała niesamowicie. Zawsze to robiła, ale wyglądała absolutnie niesamowicie. Wszyscy klaskali i gwizdali, a ja tylko uśmiechnąłem się do niej promiennie. Odwzajemniła uśmiech.Podeszła i stanęła obok mnie i Blaise'a, podczas gdy Millicent poszła po aparat. Uśmiechnęłam się do Blaise'a. „Jak to jest stać obok najwspanialszej osoby na całym świecie?"Spojrzał na Pansy i odwzajemnił uśmiech. „To wspaniałe uczucie".Posłałem mu krótki uśmiech, ale udawałam urażoną minę. „Oczywiście mówiłam o sobie".Blaise przewrócił oczami, a Pansy się roześmiała. Uśmiechnąłem się do niej. "Wyglądasz absolutnie oszałamiająco, Pansy".Uśmiechnęła się, a wszyscy zebraliśmy się do zdjęcia.

To tak proste, jak Kocham Cię.Where stories live. Discover now