~ spojler: polowa rozduzalu jest o gofrownicy ~
Pov Jisung
po przebudzeniu się od razu czułem jak moje ciało okrywa ogromne ciepło i ręce na mojej talii.
chcąc czy nie chcąc musiałem się trochę uwolnić z tych silnych ramion Minho, jestem ciekawy jakim cudem on ma takie dojebane ręce i takie żyły.
ale no cóż to się później o to zapyta jak królewicz wstanie.
po tym jak uwolniłem się jakimś cudem, podkreślam JAKIMŚ CUDEM od razu podszedłem do szafy i wyjąłem jakieś ubrania po czym od razu pobiegłem do łazienki żeby się przebrać bo przecież zawsze ktoś mógł wejść do pokoju, ktoś mógł oglądać z okna a co gorsza Minho mógł się obudzić i by najprędzej by mi zmacał dupę.
ale przechodząc, od razu jak wparowałem do łazienki to ledwo co się nie wywaliłem o własne nogi bo w tej łazience było wiecej ubrań niz u mnie w szafie, dosłownie wszystko było porozrzucane i ledwo co tam było można przejść, ale ubrać się jakoś dało więc chociaż tyle.
po przebraniu się od razu wyszedłem z łazienki znów poszedłem do swojego pokoju rzuciłem gdzieś tam te moje ubrania i pokierowałem się w stronę kuchni.
zdziwił mnie ten fakt kiedy wszedłem do kuchni nikogo nie było, nawet Felixa który mógł by teraz gotować coś a bardziej spalać...
ale to już nie ważne, postanowiłem że ugotuje coś dla moich kochanych przyjaciół bo jestem taka dobra dusza, chociaż i tak pewnie Spale połowę jedzenia, ale będzie? bedzie.
od razu wziąłem jakieś random truskawki z lodówki dlatego że cała trójka je uwielbia to zrobi się coś z truskawkami, jednak na początku trzeba było zobaczyć na google jakie można zrobić jedzenie z truskawkami.
po wyczarowaniu sobie telefonu od razu zobaczyłem co można zrobić z truskawkami..
bylo tam masa odpowiedzi np. jakies ciasta albo torty, ale kto normalny będzie robił jakieś ciasta czy tam torty rano skoro może coś innego???
nvm, postanowiłem wybrać gofry z jakimiś truskawkami, chociaż nie wiadomo czy Felix w ogóle w domu ma jakąś gofrownice, ale raczej ma.
od razu zacząłem robić poszukiwania gofrownicy ale jednak po kilku minutach odechciało mi się i po prostu zostawiłem kuchnie jak była i zacząłem się kierować w stronę swojego pokoju
no cóż trudno się mówi, nie moja wina że jestem za bardzo leniwy żeby szukać tego jeśli Felix w ogóle ma tą gofrownice.
ale przechodząc, kiedy szedłem do pokoju to akurat przechodzil Felix, o wilku mowa.
- ranny ptaszek sie znalazł, co ty tutaj robisz?? - zapytał się Felix.
- bo jakby to mówiąc chciałem zrobić gofry ale nie wiem czy szanowny Lee Felix ma gofrownice - powiedziałem odpowiadając na bardzo "ważne" pytanie.
- a po chuja ty chciałeś robić te gofry, dla minho może hmm?? - powiedział Felix uśmiechając się dwuznacznie.
- wez malpo jedna! az taki pojebany nie jestem żeby robić mu gofry! - powiedziałem po czym pstrykłem Felixowi w czolo.
- Jisung ty kurwo jedna nie do ruchana! ci zaraz pierdolne ze polecisz do swojego pokoju i bedziesz prosic swojego kochanka zeby ci pomogl! - powiedział Felix grazac mi.
YOU ARE READING
Water || Minsung || 🚫zawieszone🚫
Fanfiction- jak łazisz?!? - krzyknął na mnje jakiś brunet, szczerze wystraszyłem się go na początku. - przepraszam bardzo, mogę ci odkupić tą koszulkę i bluzę tylko proszę nie rób mi krzywdy - powiedziałem bo wcześniej w podstawówce nie było za bardzo dobrze...