||6||

134 13 91
                                    

~ kontuunwcjs 5 rkxduzlau cxt cos ~

" - nie wiem Jisung, naprawdę nie wiem.. - powiedział Felix po czym podszedł do mnie i się do mnie przytulił, ciało Felixa całe drżało...."

- Felix zapraszałeś kogoś albo....po prostu twoja mama nie zapłaciła za podatki? - zapytałem się Felixa po czym Yongbok odpowiedział:

- Moja mama płaci podatki cały czas więc to na pewno nie to... - powiedział Felix który chyba wpatrywał się w drzwi od swojego pokoju.

- Felix a co jeśli... - powiedziałem na co Felix tylko mocniej się do mnie przytulił.

Szczerze nigdy nie widziałem Felixa w takim stanie, fakt faktem znamy się dopiero kilka dni ale czuję że znam Felixa jakbyśmy znali się już kilkadziesiąt lat, albo po prostu zacząłem mu ufać.

Ale przechodząc, sam przeżyłem trochę w moim życiu, ale jeszcze nigdy mnie takie coś spotkało, albo po prostu na oglądałem się za dużo jakiś dram i teraz mój mózg tylko robi sobie ze mnie żarty, chociaż wątpię....

- Jisung a co jeśli ktoś się.... Włamał? - zapytał się Felix.

- Felix bądźmy dobrej myśli że to tylko korki wywaliło albo coś innego - powiedziałem do Felixa.

Oczywiście nic nie poszło po naszej myśli, w domu Felixa coś zaczęło chodzić, kroki były bardzo słyszalne więc bardzo dobrze je słyszeliśmy, a przynajmniej ja dobrze słyszałem.

Kroki zbliżały się do pokoju Felixa, byliśmy sami w domu, mama Felixa gdzieś pojechała. Jesteśmy w dupie.

- Felix albo wyjdziemy przez okno i gdzieś uciekniemy albo.. albo sam nie wiem co może się stać z nami jakbyśmy tu zostali.. - powiedziałem szeptem do Felixa po czym od razu wstaliśmy i podeszliśmy do okna.

- Jisung a co jeśli nam coś się stanie.. - powiedział Felix.

- Trudno, raz się żyje - powiedziałem po czym otworzyłem okno, fakt pokój Felixa był na 1 piętrze jego domu ale przecież zawsze mógł być na 2 piętrze, no ale Felix też ma lęk wysokości, wielki lęk ale chyba chcę przeżyć więc musi skończyć z tego okna.

- Jisung ale mój lęk.. - chciał dokończyć Felix ale ktoś wszedł do pokoju.

Ktoś, nie było widać mu twarzy ani nic, jedynie co zauważyłem w jego ręce ti jakiś przedmiot, tyle zobaczyłem przed skokiem z okna, oczywiście Felix też musiał bo tak to by nie wiadomo co by się z nim stało...

- widziałeś tego kogoś? - zapytałem się po czym Felix kiwnął głową na tak.

Chciałem cos jeszcze powiedzieć ale nie zdarzyłem bo Felix pociągnął mnie za rękę, na całe szczęście bo bym dostał....nożem kuchennym...prosto w głowę...

- Felix to jest jakiś psychopata - powiedziałem po czym Felix powiedział szybkie ' wiem' po czym zaczął biec gdzieś, oczywiście ciągnąć mnie za sobą...

Pov tzn psychopata

Napadłem na jakiś dom, dom był w chuj dojebany więc można było co kraść, znaczy tak myślałem ale jednak nigdzie nie było żadnych takich rzeczy, więc zacząłem chodzić po tym domu, natrafiłem na jakiś pokój, oczywiście po otworzeniu drzwi ktoś tam był, jakieś dzieciaki na około 15/16 lat, jednak stali oni koło okna, czyli słyszeli moje kroki, chociaż się nie dziwię.

Water || Minsung || 🚫zawieszone🚫Where stories live. Discover now