||4||

148 10 131
                                    

~ MAM GF!1!1!1! UDAULO MI DJR!1!1!1!1!1!1!(emocje na wyzszym poziomie)(a i jesli tsm byka jakas wzmianka ck do dni jaki byl to nie zwracajcue na tk uwagi bo ja msm dwubiegowsoc i ja trrwx oewnje oisze innaczej) ~

Pov Jisung

Wczoraj, znaczy dzisaj w nocy, obgadywaliśmy ludzi jak już mówiłem wcześniej, no znaczy obgadaliśmy nawet mało ludzi ale Pan Shun zszedł nam najdłużej bo fakt faktem było co obgadywać.

Ale przechodząc do tematu, nie byłem jakoś długo u Felixa bo oczywiście jego mama pojawiła się tak nagle po czym zadawała poźniej pewnie milion pytań Felixowi kto to był, cóż dobrze że ja tak nigdy nie miałem.

Ale no trudno, no ale jeszcze raz przechodząc do tematu, dzisaj na całe szczęście była sobota, szczerze dobrze że wybrałem czwartek jako pójście tam, chociaż i tak poszedłem tylko właśnie w czwartek, bo w piątek byłem na wagarach w Felixem.

No ale to się wyklepie, ale przechodząc do rzeczy, aktualnie byłem już w domu, oczywiście nie odbyło się od jakiejś kłutni między mną a matką.

Biedny ojciec co on kiedyś musiał przeżywać z tą kobietą, mimo iż sam mam 15 lat to i tak przeżyłem dużo jak na swój wiek.


Flashback(pov Matka Ji)


Kontakt między mną a moim mężem nie był za dobry, dosłownie codziennie się z nim kłóciłam, nie odbyło się od takiego dnia żebym się z nim nie kłóciła, wcześniej byliśmy w zdrowym małżeństwie, oby dwojga kochaliśmy naszego syna, Hana Jisunga.

No ale plany nie przebiegły zgodnie z planem i zaczęło się wszystko psuć.

— Taka jesteś? Taka jesteś? Nie wiem jakim ja byłem głąbem ja byłem jak wychodziłem za taką suke jak ciebie — powiedział mój mąż na co ja praktycznie nic nie odpowiedziałam.

— i co teraz? Nagle umilkłaś, aż tak cię zatkało? — powiedział mój mąż po czym walnął mnie prosto z liścia.

— teraz będziesz mnie bić? TERAZ BĘDZIESZ MNIE BIĆ? TWOJE ZACHOWANIE JEST OKROPNE CHCĘ Z TOBĄ ROZWÓD. — powiedziałem po czym mój ' mąż ' znów mnie uderzył, tylko że tym razem zrobił mi limo pod okiem*¹.

— TY JESTEŚ POWAŻNY? BĘDZIESZ MI ROBIĆ TERAZ LIMO? — zapytałam się go krzycząc.

— PO CO TE EMOCJĘ KOBIETO, a i tak jestem poważny nie to co ty, JA CHOCIAŻ DBAŁEM O NASZEGO SYNA A TY CO, N-I-C, DOSŁOWNIE TWOJE ZACHOWANIE W OSTATNIM CZASIE JEST DO KOŃCA POJEBANE. — wykrzyczał mój mąż po czym poszedł do naszego wspólnego pokoju po czym od razu zaczął się pakować.

— I TY MYŚLISZ ŻE JA BĘDĘ SIĘ ZAJMOWAĆ TYM BACHOREM? ON BYŁ TYLKO WPADKĄ NIKT GO NIE CHCIAŁ — wykrzyczałam po czym mój ' mąż ' od razu zaczął mówić:

— TAK? TAK? TO SUPER ZAWSZĘ MOGŁAŚ COFNĄĆ TĄ CIĄŻĘ BO NIE CHCIALAŚ NIBY DZIECKA, KOBIETO MASZ GORSZĄ DWUBIEGUNOWOSC NIŻ KTO INNY, WSPÓŁCZUJĘ JISUNGOWI ŻE MUSIAŁ BYĆ URODZONY PRZEZ TAKĄ ZDZIRE JAK TY, JEŚLI BĘDZIESZ POTRZEBOWAĆ POMOCY TO JEJ NIE DOSTANIESZ, JEDYNIE MOGĘ POMÓC JISUNGOWI ON JEST LEPSZY NIŻ TY, ON JEST TYLKO DZIECKIEM, ON MA 9 LAT, MA 9 LAT A TY MÓWISZ ŻE GO NIE CHCESZ, WIESZ JAKĄ ON BĘDZIE MIAŁ ROZJEBANA PSYCHIKĘ JAK BĘDZIE MIAŁ NP. 15 LAT? KOBIETO NIE ZDJAESZ SOBIE Z TEGO SPRAWY, TERAZ DO WIDZENIA, MAM NADZIEJĘ ŻE UMRZESZ A JISUNG BĘDZIE NORMALNYM CZŁOWIEKIEM, JEŚLI COŚ ZACZNIESZ MU ROBIĆ TO NAJLEPIEJ SIĘ ZABIJ, NIENAWIDZĘ CIĘ ZNISZCZYŁAŚ MI MOJE ŻYCIE JAK I PSYCHIKĘ, I TERAZ DO WIDZENIA BO WYPROWADZAM SIĘ OD CIEBIE, NAWET NIE WAZ SIĘ DO MNIE PISAĆ ANI DZWONIĆ, OSTATNI RAZ MÓWIĘ ZABIJ SIĘ — powiedział po czym wziął rzeczy które już spakował i wyszedł z domu zostawiając mnie.

Water || Minsung || 🚫zawieszone🚫Where stories live. Discover now