Rozdział 53 - Prawda wreszcie wyszła na jaw

159 26 1
                                    

        Wykorzystując czas, kiedy Bai Luo Yin spał, Gu Hai zadzwonił do Jiang Yuan.

       – Cześć, Xiao Hai. To ty? – kobieta zapytała, jej głos brzmiał raczej na zdziwiony.

       Biznesmen odchrząknął. – Yin Zi został ranny, więc zatrzymał się u mnie.

       – Co? Został ranny? – jego macocha zaczęła się niepokoić. – Gdzie? Czy to poważne?

       – Już wyzdrowiał. – prezes zniżył głos, aby wyjaśnić: – Ponieważ jego misje treningowe były ostatnio zbyt intensywne, jego organizm nie był w stanie tego wszystkiego znieść. Przyjechał do mnie na kilka dni odpocząć, ale nie mógł wcześniej zawiadomić swojego dowódcy ani poprosić o urlop. To może spowodować pewne kłopoty, kiedy wróci do bazy.

       Słysząc to, Jiang Yuan natychmiast zrozumiała implikację. – Nie martw się, porozmawiam z jego dowódcą i wyjaśnię, że tęskniłam za synem i zmusiłam go do pozostania w domu przez kilka dni. Nawet jeśli mnie nie szanuje, musi szanować twojego tatę.

        Czując się usatysfakcjonowany, Gu Hai po prostu powiedział „okej" i dodał: – Nie mów o tym Yin Ziemu.

       – Rozumiem.

       Po rozłączeniu kobieta poczuła się raczej zadowolona, że pasierb chętnie poprosił ją o pomoc. Samo to wskazywało, że uznał ją za matkę. Kiedy wciąż była zamyślona, drzwi nagle się otworzyły i wszedł jej mąż.

       – Hej, nie miałeś być na spotkaniu? – spojrzała na niego ze zdziwieniem.

       Gu Wei Ying skinął głową i bez entuzjazmu odpowiedział: – Zostało odwołane w ostatniej chwili.

       – Och. – odwróciła się i nadal przeglądała się w lustrze.

      – Przed chwilą otrzymałem telefon z Sił Powietrznych z informacją, że Bai Luo Yin był nieobecny przez tydzień bez żadnego powodu.

       Słysząc to, Jiang Yuan zatrzymała się i obróciła, by spojrzeć na niego.

       – Och, zgadza się. Zapomniałam ci powiedzieć, że przywiozłam Yin Ziego do domu.

       W jego spojrzeniu było widać podejrzliwość. – Naprawdę to ty przywiozłaś go do domu? Jakim cudem go nie widziałem?

       – Pracowałeś poza domem przez cały tydzień, więc jak miałbyś go widzieć? Wyjechał jakiś czas temu, bo pozwoliłam mu odwiedzić jego tatę. Później zabiorę go z powrotem do bazy. – powiedziała, jakby to była prawda.

       Generał zadrwił chłodno: – Myślałem, że znowu był z Xiao Haiem.

       Kobieta udawała zirytowaną: – Nic innego nie przyszło ci do głowy? Nawet jeśli mieszkali kiedyś razem, to co z tego? Oni są braćmi. Ponadto współpracują również przy transakcji biznesowej. Dlaczego zawsze myślisz tylko o obrzydliwych rzeczach?

       – Obwiniasz mnie? – Wyraz jego twarzy wydawał się nieco niezadowolony. – Kto ci kazał sprowadzić go do domu bez pozwolenia? Nie wiesz, że wojsko rządzi się swoimi prawami? Jeśli nadal będziesz naruszać system w ten sposób, jak wszyscy będą na mnie patrzeć?

       – Martwisz się tylko o siebie! Kiedy przestaniesz myśleć tylko o tym, jak piąć się po szczeblach kariery? – Jiang Yuan kontynuowała z urazą: – Nie mogę już tęsknić za moim synem? Kiedy ty tęsknisz za swoim, wystarczy, że pojedziesz do jego firmy. Ale kiedy chcę zobaczyć mojego syna choćby na chwilę, muszę być ostrożna, aby za każdym razem nie zaszkodzić twojej reputacji. Myślisz, że to jest dla mnie łatwe?

Addicted [PL] TOM II  Szalejące płomienie namiętnościWhere stories live. Discover now