Rozdział 27 - Słodko spleceni aż do rdzenia (18+)

484 34 1
                                    

     Prezes przyciągnął górną połowę ciała Bai Luo Yina do siebie w uścisku, po czym dziko zamknął mu usta pocałunkami. Te zaciekłe, a zarazem słodkie całusy przypominały nadchodzącą burzę, połączoną z gwałtownym wiatrem i deszczem, który kierował się w stronę pilota, chcąc go z całego serca zmiażdżyć. Major nie był w stanie kontrolować swojego oddechu, ponieważ jego policzki pokryły się gorącym rumieńcem, a ciepło między ich ciałami zdawało się podróżować przez jego żyły, ogrzewając go. Czuł, jak ogarnia go euforyczna rozkosz, sprawiając, że jego serce śpiewało z czystej radości. Wszystko, co mógł zrobić, to wstrzymać oddech i cieszyć się głębokim uczuciem miłości i czułości, które płynęło od Gu Haia do niego z każdym cichym, ale intensywnym dotykiem.

      Słowa nie były w stanie określić ani wyjaśnić uczuć i tęsknoty, które płonęły namiętnie w biznesmenie, niemalże tłumiąc jego serce. Teraz pragnął jedynie kochać go bardzo mocno, bez żadnych zastrzeżeń, bez żadnych ograniczeń, bez niewidzialnych sznurków przywiązanych do ich rąk w gorzkiej próbie kontrolowania ich. Tęsknił za tym, by jeszcze raz go objąć i wziąć w posiadanie, i dać mu do zrozumienia, że nie jest już sam. Przez wszystkie te lata z niepokojem marzyli o sobie nawzajem, ich umysły nieustannie krążyły wokół myśli o sobie nawzajem... W końcu nie tylko ich ciała i umysły stały się jednym, ich serca i dusze również się połączyły.

      Gdy ich usta z wahaniem się rozdzieliły, Bai Luo Yin gwałtownie oparł swoje ciało na kochanku, mocno dociskając swoje usta do ciała drugiej osoby, a następnie gryząc i skubiąc każdą część cal po calu. Przez cały czas złośliwe dłonie prezesa targały jego tyłkiem, a uczucie, które doprowadziło go do ekstazy było nie do opisania. To podniecające uczucie przeszywało jego kręgosłup, wywołując dreszcze u Gu Haia, do tego stopnia, że chciał się nawet zbliżyć i wziąć duży kęs, tylko po to, by spróbować, czy jest tak soczysty, jak sobie wyobrażał.

      Podczas gdy te myśli krążyły mu po głowie, Bai Luo Yin bezczelnie ssał lewy sutek mężczyzny, podstępnie, ale zmysłowo przesuwając czubek języka tam i z powrotem, aż mały guzek kurczył się i twardniał. Ciepłe wargi przycisnęły się do drugiego sutka, lekko go przygryzając i całując, podczas gdy on umiejętnie używał swojego języka, żeby zrobić mu dobrze. W ciągu kilku sekund oddech biznesmena stał się szorstki, to odurzające uczucie nurkowania z głową w głąb wybuchającego wulkanu, a przede wszystkim sposób, w jaki język pilot zdawał się zagłębiać w jego skórze, sprawiły, że galaktyki zatoczyły koło. Drażniąca gra wstępna była długa, a jego usta gorące, co spowodowało, że dwie ręce prezesa – które delikatnie ugniatały pośladki majora – nagle nasiliły swoje ruchy. Czując lekki ból przeszywający jego nerwy, Bai Luo Yin przerwał beztroskie pocałunki, zanim jego zęby zaciekle zatopiły się we wrażliwej talii kochanka.

      Zaatakowany, Gu Hai nagle wybuchnął śmiechem. Jedna z jego kuszących dłoni sięgnęła do bokserek ukochanego i chwyciła małą bestię, która przez cały czas twardo przylegała do jego brzucha. Biznesmen zaczął głaskać ją od nasady do czubka w bardzo powolny i kuszący sposób, który testował czyjąś cierpliwość.

      Widać to było po jego drżeniu i drobnych ruchach, które wykonywał, aby utrzymać kontakt między ich dolnymi partiami, pilot był całkowicie podniecony. Jego skóra była przesiąknięta pilnością i czystym podnieceniem, które sprawiło, że nawet drobinki powietrza przylgnęły do niego, uspokajając go. Jego plecy wyprostowały się, gdy przesunął się nieco w górę, próbując przycisnąć swojego twardego kutasa jeszcze bliżej głaszczącej go dłoni prezesa. Jego talia drżała mimowolnie, gdy zwiększył ruch, dając wskazówkę kochankowi, by przyspieszyć. Jednak Gu Hai nie miał nawet uncji pragnienia, by zaspokoić go tak łatwo. Nacisnął kciukiem czubek pozornie drgającego kutasa i bezczelnie podrapał go kilka razy, natychmiast pobudzając mięśnie nóg majora do zaciśnięcia. Na jego twarzy pojawiło się zniecierpliwienie, uwodzicielsko oznajmiając, że nie może dłużej czekać. Nie mógł już dłużej cierpieć bez lekarstwa.

Addicted [PL] TOM II  Szalejące płomienie namiętnościWhere stories live. Discover now