Rozdział 35 - Przełamywanie granic ciała

211 28 1
                                    

       – Wygląda na to, że wszyscy będziemy musieli rozbić tu obóz... – Bai Luo Yin pomyślał potajemnie.

      Ponieważ Zhou Ling Yun wyprowadził wojska, było pewne, że w pełni pojął nieuchronność ich porażki. W tej sytuacji było też pewne, że nie zorganizuje im szkolenia w typowych bazowych obiektach. Jego jedynym zamiarem było całkowite pozbycie się ich tak zwanych „złych skłonności", aby byli całkowicie posłuszni jego poleceniom.

      Kiedy przed chwilą major kontrolował swój samolot, jego ręce doznały drobnych obrażeń. Kiedy był jeszcze w kokpicie, rany obficie krwawiły, ale zanim wyszedł po wykonaniu wszystkich swoich zadań, krew już zakrzepła. Dokładnie sprawdził żołnierzy, na szczęście żaden nie został ciężko ranny. Jednak kilka samolotów zostało poważnie uszkodzonych, a ich naprawa mogła okazać się nieco kłopotliwa. Kiedy sprawdzał inwentarz i liczył obecnych żołnierzy, w jego polu widzenia pojawiła się postać, która sprawiła, że poczuł ucisk w klatce piersiowej.

      – Co się dzieje? Dlaczego Liu Chong tu jest? Kiedy opublikowano listę nazwisk na tę sesję treningową, jego nazwisko zostało celowo wykluczone!

      Bai Luo Yin pospiesznie podbiegł do niego.

      – Liu Chong!

      Słysząc głos swojego ulubionego przełożonego, chłopak natychmiast obrócił się, a cień zaskoczenia i radości pojawił się na jego młodzieńczej twarzy. – Majorze, cały czas cię szukałem! Kiedy zobaczyłem, jak twój samolot myśliwski jest zaciekle atakowany przez wroga, naprawdę się martwiłem, że coś ci się stanie!

      – Nadal się o mnie martwisz? – mężczyzna nie wiedział, czy powinien się wzruszyć, czy przekląć w gniewie. – Dlaczego ty też tu jesteś? Kto zatwierdził twoją obecność tutaj?

      – Dowódca skrzydła Zhou. To on kazał mi tu przyjechać – wyjaśnił z dumą młodzieniec. – Wierzył, że uda mi się przezwyciężyć fizyczne trudności i ukończyć tę misję szkoleniową.

      – Przejrzał twoją gorliwość i celowo cię wrobił! – Patrząc na niego, Bai Luo Yin nie miał serca zniszczyć jego entuzjazmu i zamiast tego zdecydował się nic nie mówić. Po prostu dotknął głowy chłopaka i spokojnie przemówił niskim tonem. – Z całą pewnością: uważaj na swoje zdrowie. To miejsce nie przypomina bazy, a temperatura jest bardzo niska. Jeśli to możliwe, zostań w namiocie i unikaj wychodzenia.

      Kiedy skończył, zabrzmiał gwizdek, by zawiadomić dowódców batalionów o zebraniu.

      Nie trzeba dodawać, że spotkanie zostało zorganizowane w celu podsumowania niepowodzenia ich ostatniej sesji treningowej. Zhou Ling Yun wyglądał na spokojnego, ale jego bystre oczy bezlitośnie badały wszystkich stojących przed nim oficerów i dowódców. Jednakże, kiedy jego wzrok przesunął się po Bai Luo Yinie, na jego twarzy pojawił się cień samozadowolenia.

      – Dowódco, czy to możliwe, że nieodpowiednie działanie naszej broni było spowodowane zbyt dużymi zakłóceniami elektromagnetycznymi? – zapytali z wahaniem dowódcy trzech batalionów.

      Mężczyzna ze złością krzyknął: – Nie obwiniajcie za to dysfunkcyjnej broni, jesteście po prostu niekompetentni!

      Kiedy wypowiedział te słowa, nikt nie odważył się wyrazić więcej opinii.

      Wzrok Zhou Ling Yuna przeniósł się z powrotem na majora. – Co myślisz? Chyba lubisz podważać mój autorytet? Chcę usłyszeć, jakie wymówki wymyślisz tym razem!

Addicted [PL] TOM II  Szalejące płomienie namiętnościWhere stories live. Discover now