7. Zbyt wielkie

49 28 7
                                    

To się stało zbyt wielkie.

A pytają się mnie jak napisać wiersze.

Dzisiaj stoję w tym świetle.

Nie obchodzi mnie, gdzie biegniesz.

Od patrzenia na innych nic bym nie stworzył.

A przecież nie o to chodzi.

Dzisiaj się poruszam, jakbym się za dużo razy sparzył.

Ty próbujesz coś napisać od godzin.

Nie masz pomysłu.

Więc po co się za to zabrałeś?

Nic nie stworzysz z byle pyłu.

Ja chyba ten talent nakradłem.

Bo ostatnio słyszę tylko, że go mam.

Dzisiaj już wiem, że moja sztuka sama się obroni.

A chcę zobaczyć już cały świat.

Tak, żebyś nie mógł się do mnie dodzwonić.

Bo dalej nie chcę odbierać telefonu.

Bo ostatnio nie mam ochoty już z nikim rozmawiać.

Za dużo wokół amatorów.

A lecą na oparach.

Już nawet nie chcę na to patrzeć.

Bo chcę już tylko coś napisać.

Nie mogę zawieść.

Choć moja pozycja stabilna.

Chowam w dłonie twarzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz