1. Chowam w dłonie twarz

340 105 56
                                    

Chowam w dłonie twarz.

Leżę taki odrealniony.

Oni myślą, że mam zjazd.

Ja już tylko emocje chce zmyć.

Chcę do tego pokoju wejść chłodny.

Tak obcy.

Jestem wśród artystów płodnych.

Pytam się siebie, czy jestem dalej skromny.

Choć czuję się wielki.

Już sam nie wiem, czy dalej jestem sobą.

Przecież odrodziłem się jak feniks.

Już nie mogę się cofnąć.

Dalej leżę.

Nie dowierzam w ten cały świat.

Zapraszają mnie znów na jakąś imprezę.

Ja spoglądam w kierunku gwiazd.

Przeleżałem cały dzień.

Nawet nie byłem świadomy rzeczywistości.

Straciłem sens.

Ty już chciałeś zapalać znicz.

Miałem być tym martwym poetą.

Przecież dalej jestem.

Chociaż dzisiaj przejmuję się własną przestrzenią.

Ty dalej tylko tym miejscem.

Mi się zmieniło podejście.

Jak się nie miało zmienić po tylu wierszach.

Widzę dzisiaj tej szarości wszystkie odcienie.

Już tak na mnie nie patrz, ja tylko ten świat zwiedzam.

Chowam w dłonie twarzWhere stories live. Discover now