|14|

11 10 0
                                    

wsiadł do samochodu jechał na bombach na komendę w ogóle nie da się nie jechać wolno a to że przekroczy prędkość to już go nie interesowało wolał być na komendzie szybciej żeby zatrzymać to ścierstwo i w ogóle kto to zrobił czemu oni nie patrzyli kto podłożył kto chce się zemścić i po co to wszystko komu? Gdy dojechał na komendę wysiadł z samochodu i biegł do środka ale nikogo tu nie było czy ktoś sobie z niego żarty stroi?

- o co tu do jasnej cholery chodzi?! - krzyknął na cały korytarz miał iść dalej ale w tej chwili poczuł coś zimnego na głowie była to broń wiedział że jeżeli ktoś pociągnie za spód będzie gorzej w dodatku był taki wystraszony

- k..kim ty jesteś do cholery i co ty tu robisz kto cię tu wpuścił?!

Chciał się odwrócić spojrzeć się w twarz tej osobie ale nie chciał ryzykować ta osoba najwidoczniej się z tego śmiała i miała to gdzieś

- Oj sierżancie widzę że coś ci nie pasuje? Dobrze wiesz że wasi koledzy zginą wraz z całą komendą pamiętaj że komenda wybuchnie w powietrze razem z tobą i komenda zrobi booom i widać że karteczkę dostałeś zgodnie z informacją o tym że wszyscy zginą

Usłyszał kobiecy głos zaczęła się jednocześnie śmiać z tego jak jakaś debilka niestety nie mogł spojrzeć kto to jest znał głos ale nie mógł sobie przypomnieć po za tym musiał coś wymyśleć żeby nie stać w miejscu bo nie wiadomo gdzie jest ta bomba i ile czasu czy ile sekund zostało postanowił wziąć swoją nogę i przełożył swoją nogę do osoby która celowała bronią na głowe osoba momentalnie się przewróciła szybko odwrócił się wywinął jej rękę aby odebrać broń niestety broń sama spadła z jej rąk odsunął nogą gdzieś daleko aby nie sięgała i nie zastrzeliła mnie przypadkiem a swoją szybko wyciągnął i wycelował w tą osobę zdziwił się że to była Beata Gruda

- ha! I co warto było zadzierać pamiętaj że z sierżantem się nie zadziera chwila Beata?! odbiło ci czy co i co ty tu robisz

Był tak wkurzony że kierował broń na Beatę był blisko żeby pociągać za spód i zastrzelić ją ale nie może bo pójdzie siedzieć wyjął kajdanki a broń schował przy pasie zapiął ją i poszedł z nią we wskazane miejsce gdzie jest bomba doszli do archiwum musiał ją gdzieś przykuć aby nie uciekła rozejrzał się dookoła i przypiął ją do metalowej rury a sam wszedł do archiwum w archiwum siedziała Emila i Mikołaj którzy mieli na sobie sznurki odwiązał te sznury a sam zaczął sprawdzać tą bombę

- kurwa za niedługo to wybuchnie spieprzajmy stąd nie ma sensu przecinać kabla chcesz abyśmy zginęli?!

- Mikołaj do cholery zamknij się wiem który kabel przeciąć w tej chwili nic nie pomożesz

Wściekł się na Mikołaja w dodatku odkrywając ścierkę z bomby zobaczył że była dość inna i nie była to ta sama co chciał przeciąć

- japierdole - krzyknął Arek

Nie tego się spodziewał myślał że będzie to ta sama co nie którzy dają a to była dość inna w dodatku zostało 30 minut jeżeli nie przetnie tego kabla co potrzeba komenda spłonie i wyleci w powietrze razem z nami a nie wiadomo czy są też inni zbiegł do góry do Dyżurnego pokoju wziął krótkofalówke i zaczął mówić

- DO WSZYSTKICH PATROLI NA KOMENDZIE JEST BOMBA JEŻELI KTOŚ JEST NA KOMENDZIE PROSZĘ STĄD WYJŚĆ JAK NAJSZYBCIEJ

- DO WSZYSTKICH PATROLI NA KOMENDZIE JEST BOMBA JEŻELI KTOŚ JEST NA KOMENDZIE PROSZĘ STĄD WYJŚĆ JAK NAJSZYBCIEJ

Wtedy usłyszał policjantów co zbiegli na parking a sam poszedł do bomby żeby sprawdzić jeżeli nic nie zrobi to musi stąd spieprzać przez chwilę nie wiedział co robić który to kabel był tak zestresowany i zdenerwowany na Beatę miał ochotę ją zastrzelić za to co zrobiła ale nie może wziął nożyk i patrzył się na kable zostało mało czasu jeżeli przetnie nie ten kabel to wyleci to w powietrze w tej chwili nie wiedział co robić czy to wszystko rzucić i spieprzać czy zrobić to w tamtej bombie przeciął kabel czerwony a teraz? Nie wiedział chodź zobaczył z bliska że był niebieski miał ochotę to przeciąć ale nie wie czy to ten kabel Mikołaj stąd poszedł bo nie chciał na to patrzeć mówił Arkowi że ma stąd iść to jeszcze nie posłuchał go a Emilka? Została tu zemną

- dobra nie znam się ale myślę że to kabel niebieski w takich bombach się przecina kabel niebieski nie czerwony widziałam dużo na filmach

- jesteś pewna w filmach to jest inaczej niż w prawdziwym życiu Emila? - powiedział do niej spojrzając się na nią

- tak jestem pewna jeżeli coś się stanie to pamiętaj że...

- nie nie kończ! Nie stanie się to dobra przetnę to co mówiłaś

kucnął przy bombie i przeciął kabel niebieski w tej chwili serce mu tak waliło jak nie wiem wstał szybko a Emila za Arkiem się schowała Arek trzymał jej ręce myślał że coś się stanie ale na szczęście się zatrzymało

- kurwa na szczęście - ulżyło Emilce jak i Arkowi

city of murderersOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz