23. Mam się bać?

148 10 0
                                    

Każdemu człowiekowi potrzebna jest jego własna prywatna odskocznia od życia. Nie chodzi tutaj o różnego rodzaju używki lub imprezy. Mam na myśli rzecz, która wywołuje u nas ciepło, które wylewa się po naszym wnętrzu, gdy pomyślimy o tym, co zabiera nas w lepsze miejsce i możemy poczuć się w końcu bezpiecznie, niczym małe dziecko, lub przez moment odłożyć nasze zmartwienia i normalne życie i chociaż przez chwilę być tu i teraz. Zresetować naszą głowę przez ułamek sekundy.

Właśnie w tamtym momencie miałam wrażenie, że poznam jak to jest być chociaż przez chwile wolnym w życiu od życia. Już za moment miał się wydarzyć mój prywatny skok kwantowy. I chociaż natrętne myśli pojawiały się po podjęciu tej decyzji, to od chwili kiedy byłam przy nim spokojna, było to dla mnie najmniejszym zmartwieniem i walczyłam z natręctwami jak tylko mogłam. By przez chwilę, mieć pewność, że postępuje słusznie, pierwszy raz w zgodzie z samą sobą.

Bo prawda była taka, że od małego byłam marionetką w czyichś rękach i od kiedy tylko pamiętam, to właśnie mi rozkazywano. W domu nie było dnia, aby rodzice nie przypomnieli mi o tym, co powinnam robić, abym stała się taka sama jak oni. Iść drogą kariery zawodowej, która stała dla mnie otworem, dzięki ich kancelarii. Tak zwana chluba rodziny. Później przyszło coś o wiele gorszego. Nazywałam to laleczką samego diabła. To on przez tyle miesięcy mówił mi co mam robić, mówić, jak mam się zachowywać...

Nie mogłam po raz trzeci zawieźć samej siebie i osoby dla mnie bliskiej tylko dlatego, że nie miałam odwagi, postawić na tym, co faktycznie było dla mnie ważne. Dlatego zgodziłam się na propozycje Jace'a, gdy zapytał się mnie czy wyjadę z nim na weekend.

Szczerze powiedziawszy, to nawet się cieszyłam z tego wyjazdu. Chociaż już dawno zapomniałam definicje tego słowa i tego uczucia. Nie wiedziałam czy dobrze dobieram moje słowa do opisywania uczuć, a raczej ich braku. Depresja i to wszystko co się działo, wypaczyły każdą definicje. Apatia panowała do tej pory w każdej sferze mojego życia, a przełamanie jej było tak bardzo ciężkie i pracochłonne, że zastanawiałam się czy kiedykolwiek mnie opuści i będę od tego wolna.

Wrzuciłam trzecie dresy do wielkiej torby z nadzieją, że będzie zimniej w ten weekend po dwóch tygodniach upału w Kalifornii. Zastanawiałam się czy aby na pewno wszystko spakowałam i niczego nie zapomniałam. Zrezygnowana wstałam z kolan i poszłam jeszcze ostatni raz zobaczyć czy wszystko zabrałam z łazienki, a następnie wróciłam do pokoju.

– Czyli zostaje sama w domu. – stwierdziła Freya, wchodząc do mojego pokoju. – Na cały weekend.

Uśmiechnęła się chytrze, a ja tylko przymrużyłam oczy i skazałam na nią palcem niczym rodzic.

– Żadnych imprez, kolegów w mniejszej odległości niż metr od ciebie i robienia wszystkiego co niedozwolone do dwudziestego pierwszego roku życia. – starałam brzmieć jak rodzic, chodź lekko mnie samą to rozbawiło.

Nigdy nie chciałam być rodzicem, a już na pewno zachowywać się tak na poważnie w stosunku do kogokolwiek.

Z autopsji wiedziałam, że zabranianie wzbudzało tylko jeszcze większy zapał, do zrobienia zakazanej rzeczy.

– Spokojnie, największym osiągnięciem dla mnie będzie, jeżeli posprzątam dom, przed przyjściem dziewczyn. Barbie i zaczarowany pałac sam się nie poogląda. – powiedziała z nutka rozbawienia w głosie, a ja posłałam jej łagodne spojrzenie.

Freya była całkiem inna niż ja. Nie miała chłopaka, nie chodziła na żadne imprezy, a większość czasu spędzała w domu oglądając filmy i przygotowując piżama party dla siebie i swoich trzech przyjaciółek. Byłam z tego powodu zadowolona, gdyż wiedziałam, że ma silny kręgosłup moralny i nie narobi żadnego syfu, tak jak ja w jej wieku. Spałam spokojnie, ponieważ wiedziałam, że trzyma się z dala od tych wszystkich fałszywych osób, które chciałyby ją tylko skrzywdzić. Była mądrzejsza ode mnie i myślała przyszłościowo.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 14, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Dark ViewOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz