1. Genzie

733 25 1
                                    

1 maja 2023. Dom genzie.
~Narrator~

- Genzie, wszyscy na dół!- krzyknęła Natalia.

Wszyscy zlecieli się jak muchy, u tych ludzi rzadko kiedy były takie pilne zebrania. Zwykle były rozmowy przy stole, aby omówić nowe odcinki i plany na dalsze dni.

Każdy zajął swoje miejsce przy stole, wszystkie dziesięć miejsc.

- Chcielibyśmy z Karolem wam coś przekazać.- oznajmiła Natalia, po czym oddała głos Karolowi.

- Przez ostatnie miesiące, ja i Natalia oglądaliśmy poczynania pewnej osoby. To jak prowadzi swoje życie, jak się zachowuje i jak radzi sobie ze światem internetu. Przypadkiem na nią natrafiliśmy, ale odrazu wiedzieliśmy, że ma w sobie to coś.

- Dlatego chcemy, aby ona dołączyła do Genzie.

Każdy osłupiał. Nikt się nie spodziewał takiej wiadomości. Nowy członek? Jest osiem członków Genzie, czy jest konieczny dziewiąty?

- Oczywiście to nie tak, że od jutra już tu zamieszka i będziecie przed kamerą udawać jakbyście byli rodziną. Jutro przyjdzie tu żeby się zapoznać z wami. Jeśli jej nie polubicie to oczywiście nie dołączy, bo nie chcemy nic na siłę. Ale przekonacie się, że jest niesamowita. A jeśli polubicie ją, to po tygodniach poznawania, dołączy do nas.- powiedział Karol.- Bedą dwa tygodnie na poznanie jej, będzie tu co dwa dni. Pewnie pomyślicie, że to za mało, ale uwierzcie, że już jutro zrobi na was wrażenie.

- Nawet nie wiem co powiedzieć.- Wyjąkała w szoku Hania, siedząca na końcu stołu. Siedzący obok niej Patryk, razem z Wiką, czyli jego dziewczyną zgodzili się z Hanią.

- Nie spodziewałam się, ale jestem na tak. Nowa osoba przyda się, jeszcze skoro mówicie o niej same dobre rzeczy.- powiedziała Faustyna.

- Jak ma na imię?- zabrał głos świeży - chłopak Hanii, który od początku siedział cicho.

- Wiktoria.

Na tę wiadomość Wika się odrazu uśmiechnęła, bo już chciała poznać imienniczkę. A Bartek nijak nie zareagował, przecież imię jak imię.

- W takim razie czekamy do jutra.- powiedział Oliwier, w tym czasie co Julita wstała z krzesła.- Dokąd idziesz?

- Bez sensu to. Jest nas osiem, kolejna osoba tylko zepsuje to. Przecież dajemy sobie rade, to że ma jakiś dar to nic. Chyba czarować nie zacznie? Poza tym może jeszcze popsuć relacje między nami, nie znacie jej osobiście tylko jak stalkerzy ją oglądacie, może nie jest tym za kogo się podaje.- Julicie najwyraźniej nie spodobał się ten pomysł. Jako jedyna z członków uznała, że badziewny jest ten pomysł i nic nie wskóra, kolejna osoba będzie kulą u nogi.

- Spotkaliśmy się z nią, Julita. Spędziliśmy z nią cały dzień. Myślisz, że mówiliśmy by tak o niej tylko oglądając jej tik toki albo instastory?- Natalia widać, że lekko naburmuszyła się reakcją Julity.

- Trudno, widzę że moje zdanie się tutaj nie liczy, rozumiem że wszyscy jesteście pozytywnie nastawieni, ale pomyślcie że jutro możecie się zawieść. I wyjdzie na to, że miałam racje.

- A znasz ją? Wątpię. Wyolbrzymiasz wszystko Julita. Nic o niej nie wiesz oprócz tego jak ma na imię. Spróbuj chociaż ją jutro dobrze przyjąć.- Jako ostanią osobą, która jeszcze nic się nie odezwała był Bartek Kubicki. Pewnie czekał na idealny moment. Najwyraźniej Julita mu go podsunęła.

Julita odeszła od stołu i pobiegła do swojego pokoju na górze.

- Wiktoria przyjdzie jutro o piętnastej. Pomóżcie sprzątaczce i posprzątajcie tu. Kupcie coś do jedzenia i do picia. Wiktoria ma się tu dobrze poczuć.- Na koniec dzisiejszego spotkania, Natalia wzięła głos. Wszyscy skinęli i rozeszli się.

Jutro wielki dzień, który wszystko zapoczątkował.

***
***

Pokolenie Miłości | GenzieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz