#28

99 11 8
                                    

Uwielbiam o to ^^
Jest to jeden z moich składników na w miarę ok sen. I tak właściwie to z tym pisałam ten rozdział. Chyba każdy rozdział będę od teraz pisać z tym :3

P.O.V Ameryka

Siedziałem na ławce, gdy postanowiłem przejść się po okolicy. Wstałem i skierowałem się najpierw do żabki. Kupiłem colę i rozpocząłem spacer.

Nie wiedziałem gdzie iść, więc poszedłem na przystanek i wsiadłem do pierwszego autobusu jaki podjechał. Wysiadłem na randomowym przystanku, pokręciłem się po okolicy i do następnego autobusu.

Tak kilka razy zrobiłem, gdy wkońcu nie wiedziałem gdzie jestem. Było tu kilka dużych will. Po chwili zauważyłem znajomą sylwetkę. . .

P.O.V Polska

Obudziłem się w swoim pokoju. Musiałem usnąć jak czekałem na odpowiedź od Rzeszy.

Wstałem i poszedłem do salonu gdzie siedziały moje bratne dusze. Podszedłem i powiedziałem "Boo!" a oni lekko podskoczyli. Usiadłem koło ZSRR i się przytuliłem.

-Jak się spało Sonne? - zapytał się Rzesza. Ja chwilę popatrzylem na niego a następnie odpowiedziałem:

-Dobrze... To? Odpowiesz na pytanie~? - zapytałem, przecierając oczy.

-Uh-heh... - zająkal się Rzesza. Czyli moja teoria jest prawdziwa...

-Wy zabiliście ich, co nie? - zapytałem podirytowany.

-To nie ta- - zaczął ZSRR, lecz nie dałem mu skończyć.

-To było kurwa pytanie retoryczne! - krzyknąłem, powtrzymując się od łez. Wstałem i szybko wyszedłem z domu.

Pobiegłem szybko w stronę, gdzie było więcej will. Stanąłem na chwilę by złapać tchu. Wtedy zobaczyłem. . .

P.O.V 3 osoba

Ujrzeli siebie nawzajem. Jeden rozpłakany, a drugi powtrzymywał się od tej czynności.

Młodszy szybko pobiegł w stronę lasu, nie wiedząc o tym. Nie chciał widzieć Ameryki...

Natomiast starszy od razu zaczął biec za nim...

~🇺🇸~ Nie mogę go stracić!... ~🇺🇸~

~🇵🇱~ Nie mogę z nim stanąc twarzą w twarz!... ~🇵🇱~

Wbiegli do lasu. Było tam spokojnie, wszystko budziło się do życia. Słońce ledwo dochodziło przez korony drzew. Słychać było stukanie dziędzioła, lekkie krople spadające z liści oraz bzykanie pszczół.

Polska biegł prosto, nie przejmując się tym, że może się zgubić. Po prostu uciekał. Jak najdalej. A w myślach miał ciągle to samo...

~🇵🇱~ Nie mogę spojrzeć mu w oczy...~🇵🇱~

Bał się... Bał się Ameryki... Czy to przez sen czy też to co było po przebudzeniu? Nie wiem. Może stało się coś jeszcze? Możliwe. A co? Nie wiadomo. Bycie marionetką w #$&∆ jest ciężkie. . .

Więc biegli tak przez około godzinę, gdy mniejszy upadł i zemdlał. Ameryka szybko go dogonił i wziął w stylu panny młodej.

Okazało się że robili ciągle kółka, więc powrót nie trwał długo. Poszedł na przystanek autobusowy i wsiadł do autobusu. Musiał kilka razy zmieniać go, aż w końcu dotarł do domu.

Wszedł dalej trzymając Polskę, zdjął buty sobie i mu i skierował się do salonu. Położył go na kanapie, a sam poszedł wziąc prysznic bo śmierciał jak Meksyk, który zawsze, czy to noc czy dzień, siedzi pod żabką i prosi o pieniądze.

Ale wracając. Gdy skończył się myć, poszedł do pokoju Zelandii, by zobaczyć czy dalej śpi. Wszedł i ujrzał siedzącego na fotelu młodszego brata.

Grał on na komputerze w Lola z znajomimy. Postanowił więc nie przeszkadzać i wyszedł. Wrócił do salonu w którym leżał Polska i usiadł obok na drugiej kanapie.

P.O.V Ameryka

~>

Jest już 18.27. Przeglądałem sobie tik toka, gdy usłyszałem nagły hałas spadania czegoś. Szybko odwróciłem wzrok od telefonu i ujrzałem panikujacego na podłodzie Polskę.

Wstałem i ukucnąłem obok niego. On schował głowę w ręce i siedział cicho. Chodzi mi o sytuację z z dwóch miesięcy? Powinienem przeprosić...

-Hello... Przepraszam za tamto... Po prostu emocje mnie poniosły.. Nie chciałem sprawić byś czuł się w taki sposób... - powiedziałem szczerze. On jednak dalej chował się. Widać było pojedyncze łzy spływające między palcami. . .

593 słów

Witam, witam państwa.
Jak tam szkoła?
Ja byłam dziś zanieść wniosek do szkoły pierwszego wyboru OvO
Dzięki temu macie rozdział.

Ogółem będem czekać dziś do północy by wstawić specjał >:3

Pewnie i tak nie będę mogła usnąć ¯⁠\⁠_⁠(⁠ツ⁠)⁠_⁠/⁠¯

Jak się wam spało? I ile spaliście? Mi źle bo miałem znowu koszmar i poza tym 4 godziny spałam :"3

Anyway

Bye-bye 👋👋

|Porzucona|Marzenia •~• Ponad WSZYSTKO\\AMEPOLWhere stories live. Discover now