You love me, right? [ELMAX]

🥀Sorry🥀

Jadłam gofry sama ,w samotności. Było mi przykro z tego powodu więc jadłam je powoli ze łzami w oczach.
Usłyszałam dzwonek do drzwi, kiedy je otworzyłam ujrzałam Max, była cała mojra i zdyszana a za jej plecami lał deszcz. Trzymała w ręku misia i czekoladę.
-Cześć. Powiedziała zdyszana rudowłosa.
-O hej, wejdź.
Dziewczyna weszła do chaty, akurat byłam sama więc mogłyśmy na spokojnie pogadać.
-No słuchaj bo ja bardzo cię przepraszam.Powiedziała niebieskooka.
-A-ale nie musisz naprwdę! Powiedziałam.
-Ja wiem... że... cię odrzuciłam ale naprawdę bardzo cię przepraszam ale no... no nie czuje nic do ciebie i no...Powiedziała Max na jednym tchu.
-Rozumiem...
Doskonale zrozumiałam że dziewczyna nic do mnie nie czuję, oczywiście było mi troszkę przykro ale zrozumiałam. Przytuliłam dziewczynę i po chwili włączyłyśmy telewizje. Kliknęłam jakiś losowy kanał, co leciało to leciało a my głównie obgadywałyśmy chłopaków.

Jakieś 2 godziny później Max musiała iść, odprowadziłam ją do drzwi i pożegnałam. Siedziałam w ciszy i przełączałam kanały. Znowu zadzwonił dzwonek do drzwi, wstałam i otworzyłam drzwi. Nie spodziewałam się, to był on, mój tata, Jim Hopper. Stałam jak jakaś zamrożona, po chwili ocknęłam się i rzuciłam się na niego żeby się przytulić. Nie mogłam w to uwierzyć, w końcu nie będę sama.

**********
Siedziałam w moim pokoju i oglądałam komiks który kiedyś dał mi Dustin, obok miałam całą stertę komiksów od Willa, Mike'a, Max i Lucasa.
Czytałam sobie na spokojnie kiedy przyszedł do mnie mój tata,
-Chodź El, pooglądamy „Miami Vibes".Powiedział zadowolony.
-Już idę!
Szczerzyłam się od ucha do ucha, bardzo się ucieszyłam że przeżyję to samo co kiedyś.
Siadłam koło mojego taty i oglądaliśmy telewizje do późna. Po chwili zrobiłam się senna i zasnęłam.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
277 słów
🥀Pozdro XOXO🥀