🥀Always with you🥀l

49 5 3
                                    

12.06.1979 Hawkins, Indiana
Siedziałam w moim pokoju oznaczonym „11". Bałam się ponieważ miałam zaraz iść na kolejne testy, po chwili przyszli po mnie, kazali mi ubrać to wszystko:

 Bałam się ponieważ miałam zaraz iść na kolejne testy, po chwili przyszli po mnie, kazali mi ubrać to wszystko:

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Weszłam przerażona do ciemnej tuby z bardzo słoną wodą. Wiedziałam że miałam „ćwiczyć" wchodzenie w umysł. Ale ja nie chciałam.
Zamknęli mnie w tubie, było tam ciemno i strasznie. Wiedziałam też, że kiedy nie zrobię tego to zamkną mnie gdzieś, więc zrobiłam to.
Kiedy byłam w ciemnościach widziałam coś, to było jakby stworzenie jedzące coś, albo kogoś.
Podeszłam bliżej i przypatrywałam się mu.
Zaryzykowałam i dotknęłam go. Zwierze natychmiastowo się obróciło i zaryczało. To było coś strasznego. Zwierze miało głowę kwiatka a na wszystkich „płatkach" miało ogromnie dużo małych ostrych zębów. Zwierze było ogromne, miało wielkie łapy i ostre szpony.
Zaczęłam krzyczeć w tej tubie błagając o wypuszczenie.

***************
Obudziłam się koło 2.00, miałam straszny koszmar. Leżałam zmęczona na łóżku siłując się by zasnąć. Nie mogłam więc wzięłam czarną opaskę i przestawiłam w telewizji kanał którego nie było na antenie. Zrelaksowałam się i znalazłam się w czerni. Widziałam Max, nie była sama. Obok niej była jakaś inna dziewczyna. Nie wiem jaka. Max leżała na niej i się do niej tuliła.
Zrobiło mi się potwornie przykro, Postanowiłam że wybiorę się do Max skoro o 2.00 nie śpi.
Byłam już pod jej domem. Zapukałam, odziwo otworzyła mi zaspana Max. Zdwiwiłam się bo była sama w domu. Boje się że z moimi umiejętnościami coś się stało.
Weszłam do środka i poszłam za Max, zaprowadziła mnie do pokoju. Odrazu się rozbudziła. Była 2.48, siedziałyśmy i plotkowałyśmy.
-Ehm... Max?powiedzialam.
-Tak? Odpowiedziała
-Bo.... Ja na serio cię kocham...
-Wiem Eleven.
-W sensie?
-Wiem że mnie kochasz bo to widać. Po czym mnie mocno przytuliła.
-Chcesz być ze mną? Spytałam
-Przepraszam, ale nie... odpowiedziała
-spokojnie, rozumiem że nic nie czujesz do mnie... odpowiedziałam smutna.
-Ale wiesz... powoli zaczyna mi się trochę psuć z Lucasem. Więc może kiedyś. Puściła oczko rudowłosa.
Ucieszyłam się, nie dlatego że Lucas jest nie miły dla Max, tylko że mam szanse.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
336 słów jakaś iskierka chyba zabłysła😼😼
🥀Pozdro XOXO🥀

You love me, right? [ELMAX]Where stories live. Discover now