To Be Beautiful #13

15 3 0
                                    

Kiedy mama Sary wjechała na parking przy pizzerii Palazzo, Sara czuła, jak żołądek jej się skręca, i nie miała pojęcia, jak wciśnie w siebie choćby kawałek pizzy. Wiedziała jednak, że wygląda ładnie, i to trochę ją pocieszało.

- Wyślij sms, gdy film się skończy, to po ciebie podjadę - powiedziała mama i ścisnęła dłoń Sary. - I baw się dobrze.

- Postaram się - odparła dziewczyna.

Do niedawna wizja randki z Masonem Blairem była równie nierealna, jak spotkanie ze słynną gwiazdą filmową. To było marzenie, coś, o czym śniła, ale co nie miało szans się urzeczywistnić. Dlaczego więc tak się stresowała czymś, czego od dawna pragnęła? A może to właśnie sprawiało, że tak się denerwowała... fakt, iż tak bardzo tego pragnęła.

Kiedy jednak weszła do pizzerii i zobaczyła Masona czekającego na nią przy stoliku hostessy, natychmiast poczuła ulgę. Chłopak wstał i posłał jej piękny uśmiech.

- Cześć. Wyglądasz wspaniale - powiedział.

- Dziękuję. - Też uważała, że turkusowa bluzeczka pasuje do jej oczu. - Ty także.

Ubrał się niezobowiązująco, w bluzę z kapturem i koszulkę z logo gry komputerowej, ale on we wszystkim wyglądał doskonale.

Gdy usiedli w wyłożonym czerwoną skórą boksie, przy stoliku przykrytym kraciastą czerwoną serwetą, Mason sięgnął po menu i zapytał:

- Więc jaki rodzaj pizzy lubisz? Cienkie ciasto? Grube? Ulubione dodatki?

- Jestem dość elastyczna w tej kwestii - odparła Sara. Mimo wcześniejszego niepokoju zaczynała czuć głód. - Ogólnie lubię każdą pizzę. Byle by nie było jednego składnika... ananasa!

- Zgadzam się! - roześmiał się Mason. - Ananas na pizzy to obrzydlistwo. Powinien być nielegalny.

- Cieszę się, że mamy takie samo zdanie na ten temat - odparła Sara. — Gdyby było inaczej, pewnie po prostu bym stąd wyszła i cię zostawiła.

- A jabym na to w pełni zasłużył — stwierdził Mason. — Ludzie, którzy jedzą ananasa na pizzy, zasługują na samotność.

Wybrali pizzę na cienkim cieśnie z pepperoni i pieczarkami, a następnie zaczęli toczyć przyjemną rozmowę o swoich rodzinach i hobby. Mason miał mnóstwo zainteresowań i Sara doszła do wniosku, że ona chyba ma ich zdecydowanie za mało. Przed znalezieniem Eleanor spędzała za dużo czasu, martwiąc się o swój wygląd. Teraz, kiedy ten problem został rozwiązany, musi znaleźć jakieś nowe hobby - słuchać więcej muzyki, czytać więcej książek, może zacząć chodzić na jogę lub basen. Jako mała dziewczynka Sara uwielbiała pływać, ale kiedy poszła do liceum, stała się zbyt nieśmiała, by pokazywać się komukolwiek w kostlumie kąpielowym. Nim dotarli do kina, Sara czuła, że znają się z Masonem już, naprawdę nieżle. Chłopak był nie tylko przystojny, ale teź miły i zabawny. A gdy w ciemnościach sali kinowej wziął ją za rękę, był to najwspanialszy moment tego cudownego wieczoru.

Kiedy Sara wróciła do domu i zakładała koszulę nocną, Eleanor podeszła do niej cicho i położyła jej rękę na ramieniu.

Sara aż podskoczyła, ale szybko się opanowała.

- Cześć, Eleanor.

- Cześć, Saro. Jak się udała randka? - zapytała.

Na samą myśl o tym Sara uśmiechnęła się szeroko.

- Świetnie - powiedziała. - On jest przystojny, ale lubię go też jako osobę, wiesz? Zapytał, czy chciałabym wybrać się znim na mecz koszykówki w przyszłym tygodniu. Koszykówka mnie nie interesuje, ale go tak, więc się zgodziłam.

Eleanor zachichotała.

- Czy to znaczy, że dzisiejszy wieczór był dokładnie taki, jakiego pragnęłaś?

Sara uśmiechnęła się do swojej mechanicznej przyjaciołki.

- Nawet lepszy.

- Cieszę się, że się cieszysz - powiedziała Eleanor, po czym wróciła do kąta. - Dobranoc, Saro.

Fazbear Frights - Into The Pit [Tłumaczenie PL]  Where stories live. Discover now