1.Mały wypadek

12.9K 233 71
                                    

Od samego rana biegałam po domu w popłochu. Była 7:00 rano a ja dopiero wstałam, nie dość, że wczoraj byłam na imprezie z Aurorą i wróciłam do domu podajże po 2 w nocy. To zajebiście boli mnie głowa.

-Kurwa!- Wrzasnęłam na cały dom. Byłam w trakcie szukania mojego ulubionego czarnego golfu, ale jak zwykle nigdzie niczego nie ma.

Musiałam szybko szykować się do pracy, bo inaczej mój szef by nie był zadowolony. Raczej nie muszę martwić się o to że mnie wyrzuci, bo jest dobra w tym co robie, ale wole się tego nie upewniać.

Była już 7:30 a ja jestem ubrana w czarną spódniczkę sięgającą do połowy uda z delikatnym rozcięciem. I znalazłam czarny delikatny przylegający golf, który pasował idealnie do mojej spódnicy. Na nogi założyłam czarne szpilki.

Moje długie czarne włosy upięłam w wysokiego kucyka do którego przyczepiłam czarną kokardę.

Miałam bardzo mało czasu więc mój makijaż składał się tylko z korektora, błyszczyku, maskary i różu.

Przed wyjściem zjadłam jabłko i jeszcze raz przeskanowałam swoje ciało w odbiciu lustrzanym. Wyglądałam dobrze, lecz niestety sińce pod oczami nie dały się ładnie zakryć, ale nie były aż tak widoczne.

Moje ciało zawsze było wielbione przez wielu mężczyzn przez całkiem duży biust, szerokie biodra i ładnie zaokrąglony tyłek, a wszystko dopełniało to, że miałam płaski brzuch. No, ale halo. Nie po to ćwiczę mięśnie brzucha i nie jem fast foodów by takiego brzucha nie mieć.

Wzięłam kluczyki do auta z szafki i wyszłam na dwór zamykając za sobą drzwi.

Mój dom znajdowałam się na cichej ulic, więc żadne dzieciaki nie krzyczą mi gdy śpię. A ja naprawdę często śpię.

Pogoda w Scottsdale jest zawsze słoneczna, lecz dziś było dużo chmur, więc pewnie będzie burza.

Wsiadłam do swojego czarnego mercedesa i zaczęłam wyjeżdżać z podjazdu.

-No Kurwa mać! Pojebie mnie zaraz!- Jak się okazało zostało mi 5 minut do pracy. Trzeba było dłużej patrzeć na niebo ty jebana idiotko.

Byłam już blisko wieżowca w którym znajduje się moje miejsce pracy. A byłam już blisko, bo tak zapierdalałam tym autem że na stówę dostanę mandat.

Miałam przynajmniej szczęście na parkingu, bo znalazłam miejsce! Sama w to nie wierze. Zaczęłam cofać autem żeby wjechać na moje docelowe miejsce i oczywiście moje szczęście nie potrwało długo, ponieważ zahaczyłam o czarny motocykl, który znajdował się za moim autem.

Zabrałam swoją torebkę z siedzenia i szybko wysiadałam. Popatrzyłam na motocykl o, który zahaczyłam, lecz nie zobaczyłam żadnej rysy, nawet się nie zachwiał, więc zamknęłam drzwi. Wyjęłam swoje czarne okulary słoneczne i kierowałam się do firmy.

-Halo kurwa!? Co ty zrobiłaś?!- odwróciłam się jak oparzona w stronę głosu i zobaczyłam mężczyznę około w moim wieku. Miał czarne włosy zaczesane do tylu, jego tors był umięśniony jak i plecy. Barki miał szerokie i był dość wysoki, ja sama byłam wysoka bo miała metr 70, ale on miał chyba jakiś metr 80 o ile się nie mylę. Miał na sobie czarną koszulkę i tego samego koloru dresy. Jego ręce były w kilku tatuażach, a na twarzy miał również przeciwsłoneczne okulary. I o Boże on był bardzo przystojny.

Meet the devil Where stories live. Discover now