9

555 14 10
                                    

Wiesz co daruj sobie ! A te kwiatki weź ze sobą -wyszłam cała zapłakana z kawiarni , byłam pewna że paparazzi udało się uchwycić ten pocałunek , byłam na siebie tak cholernie zła !

                                                    •

Byłam już w domu , nagle usłyszałam trzask drzwi , byłam pewna że to mój ojciec , jednak ten ktoś wparował odrazu do mnie do pokoju .

-Cholera , Madison , co to jest ?!- krzyknął brunet pokazując na swój telefon , na którym były zdjęcia ...

-Cholera , Madison , co to jest ?!- krzyknął brunet pokazując na swój telefon , na którym były zdjęcia

Ups! Gambar ini tidak mengikuti Pedoman Konten kami. Untuk melanjutkan publikasi, hapuslah gambar ini atau unggah gambar lain.

-Kochanie , to nie tak jak myślisz ...- czułam jak powoli łzy spadają po moim poliku .

-Kochanie ?! Przecież widzę , dobrze na zdjęciu co się dzieje -wybuchł.

-Obiecuje ci , że to on zaczął , ja odrazu go odepchnęłam -powiedziałam cichym głosem .

-Myśle że powinniśmy zrobić sobie przerwę , muszę to wszystko przemyśleć  -odparł załamującym głosem .

-Nie Gavi... Nie rób mi tego , ja cię kocham -odpowiedziałam

-Ja ciebie też kocham ! Ale potrzebuje czasu-odparł zniżając się do drzwi .

-A i jeszcze jedno , za tydzień jest gala , na którą wpisałem cię jako moja osoba towarzyszącą ,niestety nie ma odwrotu - to były ostatnie słowa , które usłyszałam z jego ust .

2 dni później :

Nie miałam żadnego kontaktu ani z Aresem ani z Gavim , oczywiście tęskniłam tylko za jednym ...
Udałam się dziś do sklepu , aby kupić jakąś sukienkę na galę  , przeszukałam chyba całą galerię i nic nie znalazłam , został mi ostatni sklep .

Weszłam , rozejrzałam się , moim oczom odrazu ukazała się śliczna czarna sukienka , podkreślająca talię , kupiłam ją .

Po wyjściu ze sklepu, postanowiłam , że udam się na trening , sama ze sobą i piłka oczywiście .
Ostatnio bardzo dużo trenuje , naprawdę kocham ten sport i chciałabym go rozwinąć .

Weszłam do domu przebrałam się w krótkie spodenki i bluzkę , oczywisice na moje szczęście , był trening , usiadłam na trybunach czekając aż skończą , obserwowałam uważnie każdy krok bruneta , ale on nawet na mnie nie spojrzał .

Nagle poczułam jak ktoś łapie mnie za ramię .

-Buuu!-krzyknął

-Boże Pedri , chcesz abym na zawał zeszła ?! -krzyknęłam na co oboje wybuchliśmy śmiechem.

-Mam do ciebie pytanie Madison-odparł , ale wtedy już nie było do śmiechu .

~Me and you~        || Pablo Gavira ||Tempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang