#32 koszmar

766 39 15
                                    

Po zjedzonym obiedzie usiedliśmy przy telewizorze oglądając jakieś filmy, a raczej próbowaliśmy. Eren źle się poczuł więc zasnął a ja zaraz po nim zacząłem przysypiać , mój sen jednak został przerwany brutalnym pukaniem do drzwi.

Wstałem powoli by nie obudzić Erena co mi się udało bo ten przekręcił się tylko na drugi bok. Udałem się w kierunku wkurwiającego dźwięku i otworzyłem drzwi.

Na zewnątrz zastałem tą jebnietą wariatkę I całą grupę przyjaciół Erena.

- okej.... O co chodzi ?

- no em ja przyszłam sprawidzic jak się ma Eren a oni porostu dowiedzieli się co nieco i przyszliśmy razem.

- wsumie i tak miałem po ciebie iść byś do niego zajrzała , a co do was przyjdźcie może jutro ,narazie Eren raczej nie czuje się na odwiedziny.

- oh jasne , to wpadniemy Jutro - odwiedzał Armin i cała grupa udała się do windy, za to Hanji weszła do środka.

- no dobra co my tu mamy , gdzie Eren ?

- Śpi w salonie zaraz go obudzę.

- o tej godzinie?

- poszliśmy spać o 7 , a dokładniej to Eren.

- wow co tak późno albo wcześnie.. mniejsza

- tak jak przewidziałaś Eren dostał rui.

- oh to wszystko tłumaczy - zaśmiała się i czekała aż obudzę Erena

Usiadłem obok chłopaka i zacząłem go budzić. Ten niechętnie otworzył oczy patrząc na mnie z niezadowoloną miną.

- po co mnie budzisz..

- na chwile musisz wstać , Hanji przyszła sprawdzić czy wszystko w porządku.

- ehh , nie miałaś lepszej pory - wstał niechętnie poprawiając koszulkę.

- no tak wyszło, to zajmie max 10minut naprawdę. - zaśmiała się podchodząc do mnie.

- z zegarkiem w ręku - powiedziałem ziewając.

- tak jest szefie. - położyła swoją torbę i usiadła obok mnie.

Odkryła miejsce ugryzienia i przyjrzała się mu dokładnie. Zaczęła dotykać mojej skóry wokół ugryzienia i sprawdzać mięśnie Wokół.

- boli?

- no trochę mięśnie.

- mhm to normalne, poprostu podczas ugryzienia zbyt się spięły, za to wokół ugryzienia masz czerwoną skórę ale to też normalne. Pozwól że ci zdezynfekuje to ugryzienie.

- a rób co tam musisz.

Hanji wyjęła wacik i wodę utlenioną i zaczęła przemywać okolice ugryzienia a potem samo ugryzienie.

- piecze..

- bo ma.

Po mimo pieczenia dalej siedziałem nieruchomo czekając aż ta skończy

Po chwili odsunęła się odemnie i poszła wyrzucić wacik. Wracając zamknęła swoją torbę.

Odprowadziłem ją do drzwi z Levim w tym czasie słuchając co ma do powiedzenia na temat oznaczenia.

- no dobra to w takim razie już wam nie przeszkadzam, Eren przyjdź do mnie za dwa dni na badania rutynowe dobra?

- jasne..

- to do zobaczenia. - pożegnała się zamykając drzwi.

Odwróciłem się do Leviego, a ten się na mnie spojrzał.

🕊.⋆ᎠᏔᎪ  ŚᏔᏆᎪͲᎽ🕊.⋆ Ereri/Riren [omegaverse][Vampire]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz