~Epilog~

1K 30 14
                                    

10 lat później

Minęło już dziesięć lat odkąd jesteśmy małżeństwiem z Jeonggukiem. Niestety Kookie skończył swoją karierę piosenkarza i teraz rozpoczął pracę jako tatuażysta. 10 lat temu urodziłam córkę, którą nazwaliśmy Sora. Jungkook obchodził się z nią jak z jajkiem, Jeonhyun był zadowolony, że to siostra bo jak powiedział "Nie będzie zabierała mu zabawek".

YunSun i Taehyungowi urodził się chłopiec, którego nazwali MinHyunk. Jest on młodszy od Sory, ale cóż traktują się jak przyjaciele razem z Jeonhyunem.

Hoseok również znalazł dziewczynę Lenę są w szczęśliwym związku. Lena jest Polką więc łatwo się dogadywałyśmy. Namjoon jest w szczęśliwym związku z Seokjinem, a Yoongie z Jiminem.

S: Mamusiu- odwróciłam się gdy uslyszałam głos Sory- Kiedy przyjedzie tata z pracy?
T/I: Powinien zaniedługo być a coś się stało?
S: Można tak powiedzieć- zrobiła smutną minkę.
T/I: Kochanie możesz powiedzieć to mi. Wiesz, że Ci pomogę we wszystkim. A tatuś to takie wyrośnięte dziecko- uśmiechneła się.
S: A pójdziemy do mnie do pokoju?- pokiwałam głową.

Poszłyśmy do pokoju Sory, który był cały różowy. Usiadłyśmy na wielkim łóżku gdzie były misie.

T/I: Więc co się stało?
S: Bo ostatnio dziewczyny zaczęły mi dokuczać bo nie mam chłopaka. Śmieją się cały czas ze mnie- przytuliła się do mnie- Co mam zrobić by się odczepiły?
T/I: Skarbie Jeonhyun jest w tej samej szkole co ty. Niech przyjdzie któregoś dnia na przerwie, a gdy zobaczy co się dzieje to wejdzie do akcji.
S: A jak to nie pomoże?
T/I: To wtedy tatuś wkroczy do akcji i sobie porozmawia z dyrektorem i wychowawcą. Wiesz, że każdy się go posłucha tym bardziej, że był piosenkarzem najlepszego zespołu- pogłaskałam córkę po głowie.

Nagle do pokoju wpadł najstarszy syn. Pietnastolatek zamknął drzwi i podszedł do nas. Był on normalnie kopią Jungkooka, nawet chce zostać piosenkarzem jak on, a jak to się nie uda to tatuażystą jak ojciec.

JH: Mamo mogę jutro pojechać do Jihyo? Proszę będziemy grzeczni- zrobił te swoje słynne słodkie oczka.

Jihyo to najlepsza przyjaciółka naszego synka, ale on coś zaczyna do niej czuć, a my z Kookiem i Sorą ich shipujemu pokryjomu.

T/I: Jasne, że możesz. Tata pewnie cię zawiezie, a kiedy jej powiesz, że ją kochasz- spojrzał na mnie zły- no co? Słodko razem wyglądacie- westchnął.
JH: Mamo znowu shipujesz ludzi- zaśmiał się- ale i tak cię kocham mamo- przytulił się do mnie a ja objełam syna i córkę.
T/I: Ja was też mocno kocham- ucałowałam głowy moich pociech.

Otworzyły się drzwi do pokoju i zobaczyłam Jungkooka, który uśmiechnął się na nasz widok.

JK: Tu są moje skarby- podszedł i przytulił dzieci- hej Skarbie- ucałował moje czoło.
T/I: Hej. Mam prośbę zawiózłbyś jutro Jeonhyuna do Jihyo?
JK: Jasne, jak chce to mogę go nawet teraz zawieźć- spojrzał na syna- chcesz jechać teraz?
JH: Jasne, że chce. Dziękuje tato- przytulił ojca i pobiegł do swojego pokoju.
S: Tatusiu? A mogę pojechać do MinHyunka?
JK: Jasne. To my z mamą już wychodzimy a ty się szykuj. Chcesz nocować?- byłam zdziwiona zachowaniem trzydziestopięciolatka.
S: A mogę?- pisneła podekscytowana, a Jungkook pokiwał głową z uśmiechem- Dziękuje tatusiu- przytuliła ojca.

Wyszliśmy z pokoju i poszliśmy do salonu. Spojrzałam zdziwiona na męża.

T/I: Nocowanie?- on jedynie się uśmiechnął.
JK: No co? Ja tylko sprawiam by był dom wolny- wzruszył ramionami a ja spojrzałam na męża pytającą- Myszko chce by nie było dzieci w domu, ponieważ chcę cię ukochać- uśmiechnął się- kiedy ostatni raz uprawialiśmy seks? 4 lata temu gdy dzieci były na wakacjach u moich rodziców.
T/I: A skąd wiesz czy może nie mam okresu?
JK: Patrzyłem na twój kalendarzyk i z tego co tam widziałem miałaś już okres- dał mi pstryczka w nos i w tym samym momencie do salonu wpadły dzieciaki- Gotowi?- wstał z kanapy.
JH i S: Tak tato- odparli chórem.
JK: To pożegnajcie się z mamą i jutro po was przyjadę tak o piętnastej oki?- pokiwali głowami.

Babysitter | JungkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz