Masz na imię T/I masz 20 lat i kochasz dzieci.
Pewnego dnia Twój szef dał Ci zlecenie o opiece nad dzieckiem pewnego znanego piosenkarza Jeona Jungkooka. Jak potoczą się dalsze losy dziewczyny? Czy pomiędzy Jungkookiem, a T/I zakiełkuje miłość? Wszy...
Wstałam jak zwykle o 6:00. Do pracy miałam na 7:00 zawsze wstałałam wcześniej, aby móc na spokojnie się przygotować. Jeszcze sobie leżałam i przeglądałam social media. Po 10 min postanowiłam się ubrać.
Oto efekt:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Nie malowałam się, nie za bardzo lubię się malować. Zeszłam na dół do kuchni i postanowiłam zrobić naleśniki z dżemem i do tego sok pomarańczowy. Zaczełam przygotowywać składniki aby móc zrobił śniadanie zadzwonił mój telefon. Nie chętnie wyjełam telefon z kieszeni. Dzwoniła moja najlepsza przyjaciółka MinRa. T/I: Hej MinRa MR: Hej T/I. Co ciekawego robisz? T/I: Miałam robić śniadanie. A czy Ty przypadkiem nie miałaś być w pracy? MR: Mam na 12 dopiero. W salonie teraz pracuje nowa dziewczyna. A jak u Ciebie? T/I: Bardzo dobrze, tylko wczoraj mój szef mi powiedział, że mam zadanie specjalne i ma mi powiedzieć dziś co to za zadanie- powiedziałam przyjaciółce kończąc DOPIERO 1 naleśnika. MR: Nie martw się tym. Muszę już kończyć pa T/I T/I: No papa Rozłączyłam się. Dokańczałam robić naleśniki. Po kilku minutach nałożyłam na tależ naleśniki, posmarowałam dżemem i nalałam soku pomarańczowego.
Gdy zjadłam była 6:30 pozmywałam naczynia i ubrałam kurtkę i poszłam do biura. Wyrobiłam się idealnie w czasie, bo do wytwórni doszłam na 7:00.
Weszłam do pokoju mojego szefa i delikatnie pokłoniłam się mówiąc: T/I: Annyeonghaseyo (czytaj: anionhasejo) Sz: Annyeonghaseyo T/I. Proszę usiądź Posłusznie usiadłam, a szef zaczął mówić Sz: Więc tak, nie będe owijał w bawełnę. Wczoraj zadzwonił do mnie nie jaki Jeon Jungkook i chce zatrudnić opiekunkę dla swojego synka. T/I: No dobrze, ale co ja mam z tym wspólnego?- zapytałam Sz: T/I pracujesz tu od 2 lat i masz bardzo dobre podejście do nich. I właśnie dlatego proszę Cię, abyś to Ty przyjęła to. T/I: Dobrze. Od kiedy mam zacząć? - powiedziałam nie pewnie Sz: Od dziś, tu masz adres bądź tam na 10:00- podał mi karteczkę z adresem T/I: Dobrze dowodzenia szefie Sz: Dowodzenia T/I
Po tym jak dowiedziałam się, że będę się opiekować dzieckiem Jeona. Byłam zaskoczona, że to ja zostałam wybrana. Kiedy przyszłam do domu pierwsze co zrobiłam to spojrzałam na zegarek 7:50
Myśli T/I Serio? Byłam tam tylko 50 min? No trudno mam więcej czasu na Netflixa
I tak zrobiłam do 9:00 oglądałam Netflixa.
___________________________________ Hej~ To moja pierwsza historia, więc mam nadzieje, że się spodobała❤ Jeżeli w wystąpiły błędy to przepraszam.
