ʀօʐɖʐɨał 27

1.2K 36 2
                                    

Godz 16:22
Popatrzyłam na zegarek, muszę im powiedzieć o imprezię.
T/I: Yunsun, Kookie?
JK/Ys: Nom?
T/I: Bo moja koleżanka wyprawia imprezę urodzinową o 18 i chciałam się spytać, czy chcecie iść?
Ys: Jeżeli Tae może to i ja pójdę- uśmiechneła się.
T/I: Kookie?-spytałam.
JK: Nie- odpowiedział twardo
T/I: Dlaczego?- spytałam smutna.
JK: Bo mam z Taehyungiem próbę o 18- powiedział.
V: O czym ty gadasz?
JK: Namjoon napisał na grupie.

Taehyung wyciągnął telefon i zobaczył wiadomość.
V: Niestety praca wzywa- powiedział smutny.
T/I: To może pójdę ja z Yunsun- zaproponowałam.
JK: Nie. Chcesz by coś wam się stało- spytał zły.
V: T/I, Jungkook ma racje.
T/I: No okej- powiedziałam smutna, a Kookie mnie pocałował.
JK: Kocham Cię księżniczko- powiedział gdy zabrakło nam powietrza.
T/I: Też Cię kocham.

Chłopaki wyszli, a ja napisałam że nie możemy przyjść do MinRy i oglądałyśmy dalej film, a o 22 poszłyśmy spać

~~~~~~~~~~~Skip time~~~~~~~~~~~~~

Obudził mnie huk. Spojrzałam na zegarek 02:45.

Zeszłam na dół i to co zobaczyłam zezłościło mnie. Byli to pijani V i Kook, spali więc wziełam do ręki telefon Kooka, który odblokowałam i weszłam w wiadomości.

BTS

Bóg destrukcji: Dziś impreza u mnie o 18.
Mamuśka: Spoko, przyść wcześnie i Ci pomóc?
Bóg destrukcji: Jeżeli chcesz.
Mochi: Ja również wam pomogę.

T/I: Czyli tak wyglądała wasza próba?

Nagle do salonu weszła Yunsun, zdziwiła się, a ja jej pokazałam wiadomości. Było po niej widać, że jest tak samo zła jak ja.

Ys: Jutro sobie z nimi porozmawiamy, a teraz chodź spać.
T/I: Masz rację. Dobranoc Yunsun.
Ys: Dobranoc.

Poszłyśmy do swoich pokoi i poszłyśmy spać.

Babysitter | JungkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz