Minęły 4 miesiące od wyścigu we Francji. I muszę przyznać dużo się wydarzyło.
Tak więc number one - sprzedałam Dream cora i Dreamera. Było to dla mnie bardzo ciężkie i smutne ale jednak. Nie mogę dłużej mieć 3 koni. Jednak kupcy obiecali mi że nie dadzą go na rzeź i będą o niego dbać. Mam taką nadzieję że dotrzymają słowa.
Number two- wyprowadzamy się. Będziemy teraz mieszkać w nowoczesnym super cool domu i się nie mogę doczekać.
Number three- spędzimy święta we Włoszech. W Alpach! Nie mogę się doczekać. Luca przyjedzie na jeden dzień. Jupi!
Number four (ostatnie i ważne) - sezon się skończył i mclaren umiejscowił się na 4 miejscu, pierwszy Red Bull, Ferrari i Mercedes. Lando jest piąty ja szósta. To bardzo dobry wynik i bardzo się cieszę. Jednak nie wygrałam żadnego wyścigu ale stanęłam na podium 4 razy.
Merry, merry chrismas! Ho, ho, ho! Święta! Kocham ten czas. Dzisiaj jedziemy z Lando do Włoch na dwa tygodnie. Bardzo się cieszę bo to pierwsza nasza podróż i to jeszcze w najlepsze miejsce na ziemi gdzie się wychowałam!
Po sezonie nasza więź się zwiększyła. Jeśli chodzi o moje zmartwienia to się już tym nie przejmuje. Zrozumiałam że to zdrowa rywalizacja i nic nie ma do naszego związku. Przekonałam się o tym jeszcze bardziej przez kolejne wyścigi.
Jednak mieliśmy załamkę. Lando często wychodził, nie przejmował się mną i był mniej zaangażowany w naszą relację. Jednak wszystko już jest dobrze.
Zaczęłam się pakować i spakowałam:
-7 koszulek
-7 spodni
-8 par skarpetek
-8 par majtek i staników sportowych
-wszystko do makeupu i pielęgnacji czy coś
-słuchawki i laptop
-psa (XD)
-prezent dla Luci. KUŹWA PREZENT DLA LUCI. Ufff dzisiaj piątek sklepy otwarte. Dobra jadę. Biorę Lando, nie ma czasu do stracenia.-myślisz że to będzie dla niego fajne? - zapytałam Lando o bluzę z śmiesznym świątecznym nadrukiem.
-no dobra. -powiedział znudzony. Od początku wydawał się zazdrosny. Nie wiem o co mu chodzi.
-wiedz co jak taki jesteś to ja cię mogłam nie zabierać. -powiedziałam z wyrzutem i poszłam z bluzą i skarpetkami do kasy.
-no kochanie przestań przepraszam fajna jest. -powiedział i mnie przytulił.
-no dobrze dobrze. -powiedziałam i wrzuciliśmy do domu.
-COOO. LANDO PATRZ! -powiedziałam i pociągnełam chłopaka pod wystawę sklepu z zabawkami.
-o co chodzi. -spytał
-widzisz tego pluszaka? Zawsze go chciałam mieć z Lucą ale jego mama i mój tata nie chcieli nam go kupić.
-60 funtów?! Chyba wiem dlaczego. -powiedział
-No chodź! - pociągnęłam go i weszliśmy do sklepu. W środku było pełno zabawek. Pamiętam jak byłam mała i czułam się jak w raju gdy wchodziłam do takiego sklepu.
-Ahaaaa. Zobacz! Piszę że przywrócili te pluszaki z okazji 15 lecia odkąd je wydali. To był ich najpopularniejszy produkt. Pamiętam jak były modne i każdy to chciał... - powiedziałam rozmarzonym głosem.
Gdy wracaliśmy do domu Lando niespodziewanie stanął.
-co? - spytałam
-poczekaj chwilę. - powiedział kierowca i wyszedł z auta. Czekałam tak na niego ok. 10 minut i nie wiedziałam co mam myśleć. W końcu przyszedł i niósł dwa kubki gorącej czekolady.
-Lando dziękuje!! - powiedziałam ucieszona i wzięłam od niego papierowy kubek z gorącym napojem.
-proszę bardzo. To za bycie najlepszą dziewczyną na świecie. - powiedział a ja go krótko pocałowałam. - z mlekiem tak jak lubisz. - dodał a ja się zaśmiałam razem z nim.
W domu spakowałam się do końca i poszłam się umyć. Wzięłam ciepły prysznic i przebrałam się w świąteczną piżamkę. Nasze całe mieszkanie było pięknie ozdobione. Postaraliśmy się.
Kilka zdjęć jak wyglądały dekoracje:
Źródło: googleByła 20 i poszliśmy spać. Oglądaliśmy grincha i położyliśmy się spać. Mamy lot o 6:00. Nie mogę się doczekać.
~
Elo elo 560 czekaj co-. Dobra więc mi się bardzo podoba rozdział nie wiem jak wam. Na dniach pojawi się rozdział z lotu i świąt.
Buziaki💕🦋🦦🏎️
YOU ARE READING
Stworzona Do Formuły ~ Lando Norris
RomanceSkaya Riccardio- zakochana od dziecka w samochodach. Stworzona do ścigania się w formule. Wraz z bratem są fanami i mistrzami. A brat to Daniel Riccardio. Zaczyna w Mclarenie. Ma wypadek... Poważny... co się stanie dalej? Sam sie dowiedz czytając tą...