9

109 4 0
                                    

Wczoraj chociaż umiałam podnieść arbuza i go zjeść a teraz ledwo mówie.
Chodzi o to że jestem tak osłabiona że nie umiem ugryźć chleba, ani niczego przełknąć. Lando sie o mnie martwił wiec odpuścił sobie wyjazd na siłownie, ale nie powinien bo musi utrzymać forme.

Po południu było najgorzej. Wszystko mnie bolało a najbardziej głowa. Norris musiał jechać na sesje bo teraz każdy kierowca ma ich troche bo sezon sie zaczął. Ja spałam, a raczej próbowałam to robić. W końcu zasnęłam.

Dwa dni później
-LUCA!!- wrzasłam na cały dom i skacząc na jednej nodze( bo jedną miałam tak obolałą że nie mogłam na nią stanąć) popędziłam do drzwi. Stał w nich Luca ze swoim psem- Flapim. To kochany pies. Jest u Luci dopiero 3 miesiące, a ja go widzę poraz pierwszy.
- Ohh Amigo tak za tobą tęskniłam! - powiedziałam do Luci głaszcząc szczeniaka. Luca powiedział że też tęsknił. Później gadaliśmy i graliśmy w gry planszowe.




~
Taki krótki rozdział🦦☁️🏎️

Stworzona Do Formuły ~ Lando NorrisWhere stories live. Discover now