Rozdział 13

302 28 12
                                    

Percy na następny dzień poczuł się już lepiej. Vanessa wyjątkowo długo czekała na Olivera i Percy'ego, bo Oliver próbował przekonać rudzielca, żeby został w dormitorium i odpocząć, bo to wszystko przez zmęczenie, ale Percy nie chciał go słuchać. Vanessa zeszła razem z przyjaciółki do Wielkiej Salii i usiedli przy stole gryffindoru.

- Oliver, możemy porozmawiać? - zapytała Ruby. Oliver wstał od stołu, a na twarzy Vanessy pojawił się grymas.

- Co ona od niego chce? - zapytała Vanessa przybliżając się do Percy'ego.

- W ten weekend jest wyjście do Hogsmeade. Może chce go zaprosić - powiedział rudowłosy zupełnie niewzruszony tą sytuacją.

- Nawet tak nie mów, Percy - powiedziała brunetka uderzając go w ramię.

- Zostaw twoje zazdrości na później. Jedź śniadanie - powiedział nakładając jej tost na talerz.

- Doceniam to, że teraz jesteś super przyjacielem, ale ona właśnie go podrywa - powiedziała Vanessa ciągle przyglądając się parze.

- Raczej się na niego wkurza - powiedział Percy również patrząc w ich stronę - Nie zdążyłem ci podziękować za tą pracę domową.

- Nie ma za co, Percy, naprawdę - powiedziała z uśmiechem.

- Nie musiałaś tego za mnie pisać - powiedział poprawiając okulary.

- Nie czułeś się dobrze, a ta praca jest na dzisiaj, a ty zawsze masz zadanie. To dla mnie nie był problem, Percy - powiedziała - Przyjaźnimy się. Możesz na mnie liczyć.

- Dziękuję - powiedział i uśmiechnął się lekko do brunetki.

- Oliver wraca! - powiedziała brunetka szarpiąc chłopaka za ramię, który syknął cicho.

- Trzeba było usiąść gdzieś indziej - mruknął, kiedy Oliver zajął miejsce obok Vanessy.

- Ruby znowu zaprosiła mnie na randkę - powiedział nakładając sobie tosta na talerz - Nie zgodziłem się. Obiecałem ci, że następnym razem pójdziemy razem.

- Nie musiałeś jej odmawiać, Ollie - powiedziała Vanessa. W głębi serca skakała z radości.

- Van, nie chce iść z nią na randkę - powiedział Oliver gryząc tosta.

- Ale..

- Oliver odmówił, ty nie będziesz zazdrosna, jedźcie szybko, bo zaraz się spóźnimy - powiedział Percy, a Oliver zaksztusił się tostem.

- Jesteś zazdrosna? - zapytał między kaszlnięciami.

- Rzeczywiście Percy, zaraz się spóźnimy - powiedziała Vanessa kończąc swoje śniadanie i wstając od stołu.

Oliver wziął tosta w dłoń i poszedł za swoją przyjaciółką. Objął ją ramieniem i zwolnił.

- Nie chce o tym rozmawiać, Oliver - powiedziała, a on się lekko uśmiechnął.

- Nie musimy, Van - powiedział całując ją w głowę.

Weszli do klasy obrony przed czarną magią. Vanessa usiadła z Nessą, a Oliver usiadł do Percy'ego.

- Zauważyłaś, że Oliver ostatnio dziwnie zachowuje? - zapytała Vanessa przyjaciółki, a ona wzruszyła ramionami.

- Nie wiem - powiedziała szczerze - W jakim sensie?

- Od tego meczu jest jakiś.. no nie wiem... inny - powiedziała brunetki poprawiając brązowe włosy.

- Zwraca na ciebie więcej uwagi - powiedziała.

Gryfońskie Zasady | Oliver WoodWhere stories live. Discover now